Paweł Pawlikowski otrzymał statuetkę Europejskiej Nagrody Filmowej w kategorii "najlepszy film" za obraz "Zimna wojna". Nagrody odebrał również za reżyserię i scenariusz. Joanna Kulig zwyciężyła zaś w kategorii "najlepsza aktorka". Nagrodzona została za rolę w tym właśnie filmie.
W Sewilli trwa 31. gala wręczenia nagród, nazywanych "europejskimi Oscarami".
- To piękne, być na tej gali! - mówił po odebraniu swojej drugiej nagrody reżyser "Zimnej wojny". - To fantastyczne. Jestem bardzo szczęśliwy. Muszę oczywiście podziękować wszystkim tym, którzy sprawili, że dobrze wypadłem jako reżyser. Kocham Was, nadal! - powiedział.
A później dodał, że jest... anty-scenarzystą.
- Było jakieś 195 wersji tego scenariusza, a scena, którą państwo widzieli przed chwilą [w tzw. zwiastunie - przyp. red.] była jedną z niewielu, w których scenariusz odpowiadał temu, co zostało nakręcone. Ja jestem trochę anty-scenarzystą, ponieważ piszę cały czas. Ale, to powiedziawszy, chciałbym podziękować wszystkim, którzy odbyli ze mną tę podróż - mówił Pawlikowski.
"Zimna wojna" to historia miłości dwojga ludzi na tle wydarzeń lat 50-tych w Polsce, Berlinie, Jugosławii i Paryżu. Ze ten film Paweł Pawlikowski otrzymał Złotą Palmę w Cannes.
"Zimna wojna" to historia miłości dwojga ludzi na tle wydarzeń lat 50-tych w Polsce, Berlinie, Jugosławii i Paryżu. Ze ten film Paweł Pawlikowski otrzymał Złotą Palmę w Cannes.
Również "Jeszcze dzień życia" - produkcja oparta na książce Ryszarda Kapuścińskiego pod tym samym tytułem, otrzymała statuetkę za najlepszy film animowany. Film tworzył międzynarodowy zespół - m.in. z Hiszpanii, Polski i Węgier.
Europejska Nagroda Filmowa wręczana jest od 1997 roku.