Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Wilno, stolica Litwy. Fot. pixabay.com / 3dman_eu (CC0 domena publiczna)
Wilno, stolica Litwy. Fot. pixabay.com / 3dman_eu (CC0 domena publiczna)
Wileńscy radni nie mogą dojść do porozumienia w sprawie zapisu nazwisk powstańców styczniowych. Część z nich chce, aby zostały one zapisane w języku litewskim. Jednak mer miasta argumentuje, że może to wprowadzać w błąd.
Powstańcy styczniowi mają zostać patronami ulic w dzielnicy Nowa Wilejka. Z propozycją oryginalnego zapisu nazwisk wystąpili radni z Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin.

Jednak Samorządowa komisja ds. nazewnictwa, pomników i tablic pamiątkowych proponuje zapis w wersji litewskiej, na przykład Titas Daliauskas zamiast Tytus Dalewski. Jak napisała agencja prasowa BNS, mer Wilna Remigijus Szimaszius zwraca uwagę ma to, że Daliauskas i Dalewski to dwa zupełnie różne nazwiska, a to - jak powiedział włodarz miasta - wprowadza w błąd i odbiera szacunek przyszłemu patronowi ulicy.

Opinię tę podzielają też litewscy historycy. Argumentują, że zlituanizowanych nazwisk nie rozpoznają nie tylko mieszkańcy Wilna innej niż litewska narodowości, ale też Litwini, którzy interesują się historią. Tymczasem wileńska administracja ubolewa, że brak decyzji hamuje sformowanie trzystu nowych działek w Nowej Wilejce. Miałyby one zostać zwrócone osobom, które zostały wywłaszczone przez władze sowieckie. Oryginalnemu zapisowi nazwisk sprzeciwia się też Państwowa Komisja Języka Litewskiego.

Szczątki powstańców styczniowych zostały odnalezione na Górze Zamkowej w Wilnie blisko dwa lata temu. Zostali oni straceni przez Rosjan na wileńskich Łukiszkach.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty