W Słupsku na Pomorzu mogło dojść do nieprawidłowości przy liczeniu głosów w wyborach do Senatu. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła do prokuratury prezydent miasta.
Po sprawdzeniu wszystkich kart do głosowania zauważono, że w komisji obwodowej nr 5 - jednej z największych na terenie miasta - kandydaci do Senatu Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości mieli zamienione wyniki - mówi prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka. - Jestem przekonana, że to była absolutna pomyłka, komisja bardzo zmęczona, obwód bardzo duży, głosów do liczenia bardzo wiele i prawdopodobnie było tak, że w momencie kiedy jakaś jedna osoba spisywała ten protokół, nie do właściwej rubryczki przypisała wielkości uzyskanych głosów.
Prokuratura Rejonowa w Słupsku zajęła się sprawą. Śledczy zabezpieczyli m.in. protokoły z głosowania.
Prokuratura Rejonowa w Słupsku zajęła się sprawą. Śledczy zabezpieczyli m.in. protokoły z głosowania.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Teraz Prokuratura ma robotę i pewnie postawi zarzuty osobie która "była zmęczona i źle wpisała" a SN i tak stwierdzi że nie miało to wpływu na wynik wyborów do Senatu !!
A kto i kiedy sprawdzał zapieczętowane karty głosowania? Czy była zgoda sądu na ponowne przeliczenie głosów? A może to kolejne "fake newsy" Radia Szczecin?