Prokuratura Rejonowa w Pucku wszczęła śledztwo w sprawie znieważenia prezydenta Andrzeja Dudy. Chodzi o incydent podczas uroczystości zaślubin Polski z morzem.
Grupa osób przywitała prezydenta okrzykami: "kłamca", "będziesz siedział", "Trybunał Stanu", "republika banasiowa" i "przestań łgać". W trakcie przemówienia Andrzeja Dudy słychać było gwizdy, a według niektórych mediów wznoszono także wulgarne okrzyki.
W tej sprawie do gdańskiej prokuratury trafiły dwa zawiadomienia od osób prywatnych z Częstochowy i Gliwic. Oba przesłano do puckiej prokuratury, bo to na jej terenie doszło do incydentów.
Jak poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, śledczy podjęli decyzję o wszczęciu śledztwa w kierunku znieważenia głowy państwa. Do zawiadomień dołączono nagrania video, które zrobiła policja oraz notatki funkcjonariuszy. Za publiczne znieważenie prezydenta grożą 3 lata więzienia.
W tej sprawie do gdańskiej prokuratury trafiły dwa zawiadomienia od osób prywatnych z Częstochowy i Gliwic. Oba przesłano do puckiej prokuratury, bo to na jej terenie doszło do incydentów.
Jak poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, śledczy podjęli decyzję o wszczęciu śledztwa w kierunku znieważenia głowy państwa. Do zawiadomień dołączono nagrania video, które zrobiła policja oraz notatki funkcjonariuszy. Za publiczne znieważenie prezydenta grożą 3 lata więzienia.