Szef Kancelarii Premiera powiedział, że nie ma przesłanek do tego, żeby wprowadzić w Polsce stan nadzwyczajny.
Szef Kancelarii Premiera powiedział, że państwo polskie funkcjonuje w normalnym trybie, "w normalnym reżimie funkcjonowania państwa".
- Nie ma przesłanek do tego, żeby ograniczać prawa obywatelskie i wprowadzać któryś ze stanów nadzwyczajnych, a tylko wprowadzenie takiego stanu w konsekwencji przesuwałoby datę wyborów - mówił Michał Dworczyk.
Dodał, że chociaż obecna sytuacja wiąże się z dyskomfortem, to jednak państwo może funkcjonować w oparciu o istniejące ustawy, które nie ograniczają wolności obywatelskich.
Chodzi o ustawę z 2008 roku o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, z której rozwiązywania wykorzystywane są w 90 procentach.
Chodzi też o specustawę w sprawie koronawirusa przyjętą podczas ostatniego posiedzenia Sejmu, "ponad podziałami politycznymi" - dodał szef Kancelarii Premiera.
Michał Dworczyk powiedział, że "te dwie ustawy i szereg obowiązujących od lat przepisów pozwalają w tym czasie funkcjonować państwu".
Termin wyborów prezydenckich wyznaczono na 10 maja.
- Nie ma przesłanek do tego, żeby ograniczać prawa obywatelskie i wprowadzać któryś ze stanów nadzwyczajnych, a tylko wprowadzenie takiego stanu w konsekwencji przesuwałoby datę wyborów - mówił Michał Dworczyk.