W Belgii w ciągu ostatniej doby odnotowano 1298 nowych przypadków zakażeń koronawirusem. To ponad dwukrotnie więcej niż poprzedniego dnia. 42 osoby zmarły.
W sumie obecnie patogen wykryto u 6235 osób. Liczba zgonów zakażonych osób wzrosła do 220. Hospitalizowanych jest 2652 pacjentów, ponad 600 jest na intensywnej terapii.
W weekend nastąpił spadek liczby nowych zakażeń, jednak od kilku dni ta liczba znowu rośnie. Tak wielu nowych zakażeń jak minionej doby jeszcze nie stwierdzono. Przedstawiciele belgijskiego centrum kryzysowego mówią, że Belgia zbliża się do szczytu zakażeń i po raz kolejny zaapelowali o przestrzeganie wszystkich nakazów i zakazów. Jedynie wtedy - jak mówi rzecznik Centrum Emmanuel Andre - uda się szybciej zwalczyć koronawirusa.
- Jeśli środki będą przestrzegane tylko w połowie, wtedy dwukrotnie dłuższy będzie okres, w którym rezultaty będą widoczne. Dlatego jest niesłychanie ważne, by każdy ich przestrzegał. Jeśli jako cała społeczność solidarnie będziemy się stosować do zakazów, wtedy oczywiste, że potrwają one krócej - dodał.
W Belgii obowiązują ograniczenia w przemieszczaniu się. Można wyjść tylko na spacer i to w towarzystwie osoby, z którą się mieszka, po zakupy, do apteki, na pocztę czy do banku. Zamknięte są granice, a także bary, restauracje i kawiarnie. Tak ma być na razie do 5 kwietnia. W piątek narodowe centrum kryzysowe zdecyduje czy te środki zostaną przedłużone.
W weekend nastąpił spadek liczby nowych zakażeń, jednak od kilku dni ta liczba znowu rośnie. Tak wielu nowych zakażeń jak minionej doby jeszcze nie stwierdzono. Przedstawiciele belgijskiego centrum kryzysowego mówią, że Belgia zbliża się do szczytu zakażeń i po raz kolejny zaapelowali o przestrzeganie wszystkich nakazów i zakazów. Jedynie wtedy - jak mówi rzecznik Centrum Emmanuel Andre - uda się szybciej zwalczyć koronawirusa.
- Jeśli środki będą przestrzegane tylko w połowie, wtedy dwukrotnie dłuższy będzie okres, w którym rezultaty będą widoczne. Dlatego jest niesłychanie ważne, by każdy ich przestrzegał. Jeśli jako cała społeczność solidarnie będziemy się stosować do zakazów, wtedy oczywiste, że potrwają one krócej - dodał.
W Belgii obowiązują ograniczenia w przemieszczaniu się. Można wyjść tylko na spacer i to w towarzystwie osoby, z którą się mieszka, po zakupy, do apteki, na pocztę czy do banku. Zamknięte są granice, a także bary, restauracje i kawiarnie. Tak ma być na razie do 5 kwietnia. W piątek narodowe centrum kryzysowe zdecyduje czy te środki zostaną przedłużone.