Eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości Beata Kempa powiedziała w Polskim Radiu 24, że orzeczenie TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego jest niezrozumiałe i sprzeczne z prawem Unii Europejskiej.
- Nie przyjmujemy do wiadomości tego orzeczenia jako orzeczenia, które należy natychmiast wykonywać. Bolejemy nad tym, że Trybunał niestety - albo został wprowadzony w błąd albo - co jest gorsze i bardzo bym tego nie chciała - świadomie chce wchodzić w polityczne gry, które w Unii Europejskiej, mimo szalejącego koronawirusa nadal się toczą - oceniła Beata Kempa.
Przed tygodniem unijny Trybunał Sprawiedliwości nakazał natychmiastowe zawieszenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Sędziowie z Luksemburga przychylili się do wniosku Komisji Europejskiej w tej sprawie. Polska domagała się jego odrzucenia uznając go za niedopuszczalny.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Gdzie ta ekspertka była, jak jej kolesie rozkładali trójpodział władzy w tym kraju? I czy przypadkiem to takim podziale władzy nie ma wzmianek w naszej konstytucji i traktacie akcesyjnym?
Całe szczęście że nie ona będzie o tym decydowała !
Brawo, to jedyna słuszna decyzja.
To może jeszcze, w ramach protestu, Pani Beata nie przyjmie również pensji europosła :) chyba że to już zbyt daleko idący protest ;)