Siódmy dzień w całych Stanach Zjednoczonych trwają protesty, które w wielu przypadkach są regularną bitwą z policją oraz doprowadzają do plądrowania oraz okradania sklepów, a także podpalania budynków czy samochodów i radiowozów. W 43 miastach 23 amerykańskich stanów wprowadzono godzinę policyjną.
Donald Trump zapowiedział wykorzystanie wszystkich możliwych środków do zatrzymania przemocy i grabieży na ulicach amerykańskich miast. Prezydent dodał, że do pilnowania porządku skierowanych zostało tysiące uzbrojonych żołnierzy.
- Ostrzegamy wszystkich o godzinie policyjnej. Ci, którzy będą zagrażać niewinnym ludziom i własności, zostaną aresztowani, będą im postawione zarzuty, a prawo będzie egzekwowane z całą surowością – mówił Donald Trump.
Podczas przemówienia prezydenta w Waszyngtonie w okolicach doszło do zamieszek. Policja użyła gazu łzawiącego.
Ostatni bilans protestów, który ciągle się zmienia, mówi o 5 ofiarach śmiertelnych i ponad czterech tysiącach osób zatrzymanych.
- Ostrzegamy wszystkich o godzinie policyjnej. Ci, którzy będą zagrażać niewinnym ludziom i własności, zostaną aresztowani, będą im postawione zarzuty, a prawo będzie egzekwowane z całą surowością – mówił Donald Trump.
Podczas przemówienia prezydenta w Waszyngtonie w okolicach doszło do zamieszek. Policja użyła gazu łzawiącego.
Ostatni bilans protestów, który ciągle się zmienia, mówi o 5 ofiarach śmiertelnych i ponad czterech tysiącach osób zatrzymanych.