Podczas debaty w Bundestagu na temat przyszłości "Nord Stream2" wszystkie partie - poza Zielonymi - opowiedziały się za kontynuacją budowy gazociągu. Philipp Amthor z partii chadeckiej zapowiedział poparcie dla projektu.
- Ludzie nie chcą zniszczyć tej budowy i jako poseł okręgu z Lubmina też tego nie chcę. Odwrotnie - popieram przedsiębiorstwa i ludzi, którzy budują gazociąg. Musimy jeszcze raz podkreślić, że dokończenie budowy "Nord Stream2" to nie tylko rosyjski, ale także niemiecki interes" - powiedział Amthor.
Amerykanie z kolei są przekonani o słuszności sankcji i już uważają gazociąg za martwy projekt - napisała Agencja DPA.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Nord Stream2 trzeba potępić i pochować na dnie morza !
Niemcy zrobią wszystko aby dokończyć NS2 ponieważ mają już gotową infrastrukturę do jego wykorzystania. Dotychczasowe niemieckie elektrownie węglowe już od kilku lat są zmodernizowane i tylko czekają na rosyjski gaz aby stać się hubem energetycznym europy. Jak widać faszyzm i bolszewizm idą w jednym rzędzie ; tylko my stoimy kołkiem na tej drodze.
Zdziwienie.
To Polska nie ma w Niemczech ... politycznej polskiej V kolumny, ... która popierała by polski interes gospodarczy?