Donald Trump się nie poddaje. Kończący kadencję prezydent Stanów Zjednoczonych nadal głosi, że podczas wyborów doszło do nieprawidłowości i dlatego przegrał z kandydatem demokratów - Joe Bidenem.
- To element gry politycznej - mówili goście Magazynu Międzynarodowego Radia Szczecin.
- Sztab Donalda Trumpa złożył skargi na sposób przeprowadzania wyborów. Wszystkie zostały oddalone - podkreśla amerykanista Artur Wróblewski z Uczelni Łazarskiego w Warszawie. - W ponad 50 skargach na transparentność wyborów sądy stanowe odrzuciły skargę prezydenta Trumpa i jego ludzi związane z nieprawidłowościami przy głosowaniu.
Donald Trump zachęca Amerykanów do wychodzenia na ulice. W ten sposób chce zbudować własny elektorat, niezależny od partii republikanów - ocenia Piotr Orłowski, korespondent Polskiego Radia w Stanach Zjednoczonych. - Donald Trump prawdopodobnie buduje swoje zaplecze i będzie chciał jakąś siłę polityczną zbudować, natomiast nie sądzę, że będzie to miało duży wpływ na najbliższe lata. Oczywiście, że emocje są, bo tu kampania wyborcza trwa nieustannie. Partia Demokratyczna i Republikańska, niezależnie od wyborów, walczy o głosy.
Kongres 6 stycznia zatwierdzi wyniki głosowania Kolegium Elektorów, a dwa tygodnie później Joe Biden zostanie zaprzysiężony na 46. prezydenta USA.
- Sztab Donalda Trumpa złożył skargi na sposób przeprowadzania wyborów. Wszystkie zostały oddalone - podkreśla amerykanista Artur Wróblewski z Uczelni Łazarskiego w Warszawie. - W ponad 50 skargach na transparentność wyborów sądy stanowe odrzuciły skargę prezydenta Trumpa i jego ludzi związane z nieprawidłowościami przy głosowaniu.
Donald Trump zachęca Amerykanów do wychodzenia na ulice. W ten sposób chce zbudować własny elektorat, niezależny od partii republikanów - ocenia Piotr Orłowski, korespondent Polskiego Radia w Stanach Zjednoczonych. - Donald Trump prawdopodobnie buduje swoje zaplecze i będzie chciał jakąś siłę polityczną zbudować, natomiast nie sądzę, że będzie to miało duży wpływ na najbliższe lata. Oczywiście, że emocje są, bo tu kampania wyborcza trwa nieustannie. Partia Demokratyczna i Republikańska, niezależnie od wyborów, walczy o głosy.
Kongres 6 stycznia zatwierdzi wyniki głosowania Kolegium Elektorów, a dwa tygodnie później Joe Biden zostanie zaprzysiężony na 46. prezydenta USA.