W niedzielę w Piemoncie po podaniu jednej z partii szczepionki firmy AstraZeneca zmarł 57-letni mężczyzna.
W poniedziałek, na terenie całego kraju, na wniosek prokuratury karabinierzy rozpoczęli konfiskowanie jednej z partii szczepionek.
57-letni nauczyciel muzyki Sandro Tognatti zmarł w swoim domu kilka godzin po szczepieniu. Powodem był atak serca wywołany zakrzepem. Mężczyzna nie cierpiał na inne schorzenia.
W niedzielę władze regionu wstrzymały podawanie szczepionek firmy AstraZeneka, które dotarły w tej samej dostawie i są oznaczone identycznym symbolem. Chodzi o blisko 400 tysięcy dawek. Część z nich zostało już podanych. Jak dotąd, nie odnotowano innych przypadków wystąpienia niebezpiecznych skutków ubocznych.
W ubiegłym tygodniu we Włoszech z powodu zakrzepu krwi zmarły dwie osoby zaszczepione preparatem AstraZeneka z innej partii dostaw. Władze sanitarne wstrzymały jej podawanie.
57-letni nauczyciel muzyki Sandro Tognatti zmarł w swoim domu kilka godzin po szczepieniu. Powodem był atak serca wywołany zakrzepem. Mężczyzna nie cierpiał na inne schorzenia.
W niedzielę władze regionu wstrzymały podawanie szczepionek firmy AstraZeneka, które dotarły w tej samej dostawie i są oznaczone identycznym symbolem. Chodzi o blisko 400 tysięcy dawek. Część z nich zostało już podanych. Jak dotąd, nie odnotowano innych przypadków wystąpienia niebezpiecznych skutków ubocznych.
W ubiegłym tygodniu we Włoszech z powodu zakrzepu krwi zmarły dwie osoby zaszczepione preparatem AstraZeneka z innej partii dostaw. Władze sanitarne wstrzymały jej podawanie.