Wygląda na to, że doszło do błędu przy konfiguracji serwerów i dlatego w poniedziałek serwisy społecznościowe padły - mówił na naszej antenie ekspert Marcin Maj z portalu niebezpiecznik.pl.
W poniedziałek przez 6 godzin nie działał Facebook, Instagram, WhatsApp i Messanger, czyli platformy, należące do Marka Zuckerberga.
- Internet nie jest jedną siecią, on jest serią połączonych ze sobą sieci od różnych dostawców. Specjalny protokół odpowiada za to, żeby te sieci wzajemnie się znajdowały. Kiedy wczoraj wpisywaliśmy, w czasie tej awarii, facebook.com, to po prostu serwery naszych dostawców nie wiedziały, gdzie tego Facebooka szukać - tłumaczył Maj.
Wszystko wróciło do normy około północy.
- Internet nie jest jedną siecią, on jest serią połączonych ze sobą sieci od różnych dostawców. Specjalny protokół odpowiada za to, żeby te sieci wzajemnie się znajdowały. Kiedy wczoraj wpisywaliśmy, w czasie tej awarii, facebook.com, to po prostu serwery naszych dostawców nie wiedziały, gdzie tego Facebooka szukać - tłumaczył Maj.
Wszystko wróciło do normy około północy.