Stany Zjednoczone i Korea Południowa prowadzą - największe od lat - połączone szkolenie wojskowe. W ten sposób chcą zwiększyć swoją postawę obronną przed rosnącym zagrożeniem nuklearnym Korei Północnej.
Ćwiczenia Tarcza Wolności będą kontynuowane do 1 września w Korei Południowej i obejmują działania w terenie, z udziałem samolotów, okrętów wojennych, czołgów i potencjalnie dziesiątek tysięcy żołnierzy.
Podczas gdy Waszyngton i Seul opisują swoje ćwiczenia jako defensywne, Korea Północna przedstawia je jako próby inwazji, które uzasadniają pracę Pjongjangu nad stworzeniem skutecznej broni jądrowej i rakiet.
Rzecznik Południowokoreańskiego Ministerstwa Zjednoczenia, które zajmuje się sprawami wewnątrz Korei, powiedział, że Południe nie wykryło na razie żadnych nietypowych działań ani niebezpiecznych znaków z Północy.
Waszyngton i Korea Południowa odwołały w ostatnich latach niektóre ze swoich regularnych wojskowych ćwiczeń, a inne ograniczyły do symulacji komputerowych, aby stworzyć przestrzeń dla dyplomacji z Koreą Północną, ale także ze względu na obawy związane z COVID-19.