Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych przetestowały nieuzbrojony pocisk dalekiego zasięgu zdolny do przenoszenia broni jądrowej.
"Wystrzelony pocisk miał zademonstrować gotowość amerykańskich sił nuklearnych i zapewnić zaufanie i skuteczność narodowego odstraszania nuklearnego" - napisano w oświadczeniu Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych.
- Ten test jest częścią rutynowych i okresowych działań mających na celu zademonstrowanie, że odstraszanie nuklearne Stanów Zjednoczonych jest bezpieczne i niezawodne w obliczu stojących zagrożeń XXI wieku. Wszystko ma na celu uspokojenie także naszych sojuszników. Takie testy miały miejsce wcześniej ponad 300 razy, a ten nie jest wynikiem bieżących wydarzeń na świecie - kontynuowano w oświadczeniu.
Eksperyment miał się pierwotnie odbyć 4 sierpnia, ale został opóźniony z powodu obaw związanych z reakcją Chin na wizytę przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi na Tajwanie.
Waszyngton regularnie testuje swój międzykontynentalny system uzbrojenia, aby zweryfikować jego dokładność i niezawodność.