Rosjanie ostatniej doby szturmowali w obwodach donieckim i ługańskim. Jak wynika z raportu Sztabu Generalnego rosyjskie wojsko umacnia swoje pozycje na południu kraju. Uzupełnia swoje oddziały nowo zmobilizowanymi.
Jak ocenia ekspert wojskowy Petro Czernyk - mimo niskiego morale, Rosjanie wciąż są zmotywowani do walki. Jak zaznacza, prawdziwy przełom nastąpi wówczas,
kiedy jednorazowo podda się kilkuset Rosjan. Wówczas, zdaniem eksperta, będzie można powiedzieć, że morale przeciwnika zostało złamane.
Jednocześnie Rosjanie za pomocą rakiet i dronów ostrzeliwują obiekty cywilne oddalone od linii frontu. W nocy ostrzelali obwód kijowski. Wybuchły tam pożary.