Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Syria. Fot. www.google.pl/maps
Syria. Fot. www.google.pl/maps
Szef brytyjskiej ostrzegł, że dostarczenie pomocy ofiarom trzęsień ziemi w północno-zachodniej Syrii będzie skomplikowane.
Kraj rozrywany jest wojną domową, a ofiary znajdują się w części opanowanej przez siły zbuntowane przeciwko rządom dyktatora Baszara-al-Assad.

Bezpiecznych sposobów na dostarczenie pomocy jest niewiele. W dodatku region jest zniszczony po ponad dekadzie krwawego konfliktu. "W przypadku Syrii sytuacja jest rzecz jasna bardziej skomplikowana" - przyznał więc James Cleverly. "Przez lata wspieraliśmy jednak Białe Hełmy. To jednostki specjalizujące się w akcjach ratowniczych. Będziemy współpracować z naszymi partnerami z ONZ w tym rejonie" - zapewnił jednak.

Ismail Alabdallah, rzecznik Białych Hełmów, czyli miejscowej Obrony Cywilnej, już rano ostrzegał, że wsparcie z zagranicy to konieczność. "Północno-zachodnia Syria to teraz obszar klęski żywiołowej. Potrzebujemy pomocy" - mówił.

Pomoc do Turcji łatwiej jest dostarczyć. Brytyjczycy wysyłają prawie osiemdziesięcioosobową grupę ratowników ze specjalistycznym sprzętem i psami. Samolot powinien dotrzeć jeszcze dziś. "W takich sytuacjach czas jest kluczowy" - podkreślił James Cleverly. Szef dyplomacji nie wykluczył, że brytyjska pomoc wkrótce popłynie szerszym strumieniem.
Relacja Adama Dąbrowskiego [IAR]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty