Premier Mateusz Morawiecki weźmie udział w posiedzeniu Rady Europejskiej. Unijni przywódcy mają zagrozić Rosji kolejnymi sankcjami i potępić ją za porywanie ukraińskich dzieci.
Dla Polski ważnym wątkiem będzie dyskusja o dalszych sankcjach wobec Rosji. Według polskiego rządu Unia powinna uderzyć w te podmioty, które dziś obchodzą sankcje.
Premier Mateusz Morawiecki w Brukseli ma także mówić o budowaniu międzynarodowej koalicji krajów przeciwstawiających się rosyjskiemu imperializmowi. Kluczowa jego zdaniem jest tutaj m.in. Japonia, która miałaby pomóc w przywróceniu stabilności w naszym regionie i na całym świecie.
Według rzecznika rządu Piotra Müllera istotny podczas tego szczytu będzie również wątek ekonomiczny, w tym debata o pakiecie gospodarczym.
"Wiemy, że Stany Zjednoczone podjęły decyzje gospodarcze w obszarze inflacji, teraz toczy się długa dyskusja w Unii Europejskiej, co do takich działań" - powiedział rzecznik rządu.
W czasie szczytu przywódcy państw członkowskich Unii Europejskiej będą rozmawiali również o sprawie zwiększenia produkcji amunicji na potrzeby Ukrainy.