O reakcję na te plany korespondent Polskiego Radia, Marek Wałkuski zapytał prezydenta Joe Bidena. - Moja reakcja jest skrajnie negatywna - odpowiedział amerykański przywódca przed odlotem helikopterem Marine One do Camp David.
Po podpisaniu porozumienia w sprawie taktycznej broni jądrowej przez Rosję i Białoruś rzeczniczka Białego Domu, Karine Jean-Pierre powiedziała, że prezydent Biden będzie monitorował sytuację ale zaznaczyła, ze USA nie widzą na razie powodu do zmiany własnej "postawy nuklearnej.
Jean-Pierre oceniła działania Putina jako prowokacyjne i podkreśliła, że USA pozostają wierne zobowiązaniom do zbiorowej obrony w ramach NATO.