Upomnienie się przez polski rząd o reparacje od Niemiec za II wojnę światową trzeba docenić - uważa prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki.
- W moim uznaniu, dążenie do wypłaty przez Niemców reparacji powinny być obowiązkiem każdego polskiego rządu. Ale czekaliśmy 30 lat na taki rząd, który o reparacje się upomniał, w związku z czym trzeba myśleć o reparacjach w kategoriach lat albo dekad. Rozpoczął się pewien proces: proces dyplomatyczny, proces polityczny, proces prawny, bo proces historyczny jest już zakończony. Nie ma wątpliwości, kto wywołał drugą wojnę światową. Nie ma wątpliwości, że Niemcy odpowiadają za taką skalę zniszczenia - powiedział prezes IPN-u.
We wrześniu ubiegłego roku polskie władze opublikowały "Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej”. Według tego dokumentu szkody te oszacowano na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych.