Dramatyczne sceny rozegrały się w nocy w świebodzińskim Nowym Szpitalu. Ulewny deszcz towarzyszący burzy zalał Szpitalny Oddział Ratunkowy.
W szczytowej fazie działań strażacy wypompowywali 15 tysięcy litrów na minutę, mimo to wody nie ubywało. Miejscami sięgała metra i podjęto decyzję o ewakuacji pacjentów SOR-u na wyższe pietra, a oddział zamknięto.
SOR jest osuszany, a prezes szpitala Wiesława Cieplicka liczy, że dziś oddział zostanie otwarty razem z pracownią ultrasonografii.
Straty będzie można oszacować po sprawdzeniu jaki sprzęt uległ awarii, prezes dodaje, że mogą one wynieść nawet kilka milionów złotych.
SOR jest osuszany, a prezes szpitala Wiesława Cieplicka liczy, że dziś oddział zostanie otwarty razem z pracownią ultrasonografii.
Straty będzie można oszacować po sprawdzeniu jaki sprzęt uległ awarii, prezes dodaje, że mogą one wynieść nawet kilka milionów złotych.