Rosja przerzuciła z frontu do obwodu kurskiego około 50 tysięcy żołnierzy. Informację na ten temat przekazał dowódca ukraińskich Sił Zbrojnych generał Ołeksandr Syrski. W jego ocenie, moskiewski reżim osłabił swoje siły atakujące Ukrainę na tyle, że zauważalne jest spowolnienie działań ofensywnych agresora.
Według ukraińskiego dowódcy, widoczne jest osłabienie rosyjskich zgrupowań na zaporoskim, chersońskim i kramatorskim odcinkach frontu.
- To ułatwia nam prowadzenie operacji obronnych - stwierdził generał Ołeksandr Syrski.
W ocenie analityków wojskowych, przerzucenie znacznych sił rosyjskich do obwodu kurskiego nie zakończy się szybkim sukcesem armii agresora. Agencja Bloomberg podkreśla, że Ukraińcy mogą w tym rejonie utrzymać się jeszcze przez kilka miesięcy.
Z kolei magazyn Forbes napisał, że we wrześniu Ukraińcy ponieśli znaczące straty w obwodzie kurskim, a projekt DeepState zauważył, że rosyjskie wojska nadszarpnęły lewą flankę kurskiego zgrupowania Ukrainy.
- To ułatwia nam prowadzenie operacji obronnych - stwierdził generał Ołeksandr Syrski.
W ocenie analityków wojskowych, przerzucenie znacznych sił rosyjskich do obwodu kurskiego nie zakończy się szybkim sukcesem armii agresora. Agencja Bloomberg podkreśla, że Ukraińcy mogą w tym rejonie utrzymać się jeszcze przez kilka miesięcy.
Z kolei magazyn Forbes napisał, że we wrześniu Ukraińcy ponieśli znaczące straty w obwodzie kurskim, a projekt DeepState zauważył, że rosyjskie wojska nadszarpnęły lewą flankę kurskiego zgrupowania Ukrainy.