Mężczyzna, który wczesnym popołudniem wszedł na Pomnik Ofiar Katastrofy Smoleńskiej na Placu Piłsudskiego w Warszawie, jest już w rękach policji.
Miał mieć w ręku przedmiot przypominający broń i transparent z żądaniem wyjaśnienia przyczyn Katastrofy Smoleńskiej. Mężczyzna zszedł z monumentu, dzięki pracy negocjatorów.