Dowództwo armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) ogłosiło planową relokację amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce do innych miejsc w Polsce.
Taką decyzję podjęła amerykańska armia w porozumieniu z innymi państwami NATO.
- Cieszymy się, że mimo zmiany rodzaju misji ochrony lotniska w Jasionce, wojska amerykańskie pozostają w Polsce" - skomentował wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef MON powiedział dziennikarzom, że zmiana rodzaju misji polega na przejęciu dowodzenia przez NATO od koalicji chętnych.
- Wojska, które dotychczas tam stacjonowały będą rozmieszczone w innych bazach - poinformował Władysław Kosiniak-Kamysz.
Teraz w misję w Jasionce zaangażowane są głównie wojska norweskie, niemieckie, brytyjskie i polskie oraz inni sojusznicy.
- Cieszymy się, że mimo zmiany rodzaju misji ochrony lotniska w Jasionce, wojska amerykańskie pozostają w Polsce" - skomentował wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef MON powiedział dziennikarzom, że zmiana rodzaju misji polega na przejęciu dowodzenia przez NATO od koalicji chętnych.
- Wojska, które dotychczas tam stacjonowały będą rozmieszczone w innych bazach - poinformował Władysław Kosiniak-Kamysz.
Teraz w misję w Jasionce zaangażowane są głównie wojska norweskie, niemieckie, brytyjskie i polskie oraz inni sojusznicy.
Edycja tekstu: Michał Król