Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

PAP/EPA/MOHAMMED SABER
PAP/EPA/MOHAMMED SABER
Co najmniej 11 Palestyńczyków zginęło w sobotę nad ranem w izraelskim ataku na Strefę Gazy - podała obrona cywilna. Według izraelskich mediów wojsko przygotowuje się do powołania tysięcy kolejnych rezerwistów i rozszerzenia walk. Hamas wypuścił w sobotę propagandowe wideo z jednym z zakładników.
Troje małych dzieci było wśród 11 ofiar śmiertelnych izraelskiego uderzenia na obóz dla uchodźców w Chan Junus na południu Strefy Gazy - powiedział agencji AFP rzecznik kontrolowanej przez Hamas obrony cywilnej, Mahmud Basal.

Jak dodał zginął roczny chłopczyk, dziewczynka w tym samym wieku i miesięczne niemowlę. Wszyscy, podobnie jak pięć innych zidentyfikowanych ofiar, należeli do tej samej rodziny.

Wojsko izraelskie nie skomentowało tego ataku.

Izrael wznowił wojnę 18 marca po blisko dwumiesięcznym rozejmie. Od tego czasu zginęło ponad 2,3 tys. Palestyńczyków, z czego 77 w ciągu ostatnich 48 godzin - poinformowało w sobotę podlegające Hamasowi ministerstwo zdrowia Strefy Gazy.

Dodano, że liczba zabitych od początku wojny przekracza 52,4 tys.

Jeszcze przed nową ofensywą Izrael odciął dostawy pomocy, w tym żywności, paliwa i leków, oraz elektryczności, co zdaniem organizacji pomocowych pogłębiło kryzys humanitarny panujący na zrujnowanym wojną terytorium. Według ONZ sytuacja jest najgorsza od wybuchu wojny.

Izraelskie portale i kanały informacyjne przekazały w piątek, że armia szykuje się do powołania kolejnych tysięcy rezerwistów i znaczącego rozszerzenia operacji w Strefie Gazy. Stacja Kanał 12 zaznaczyła, że plany nowego uderzenia nie zostały ostatecznie zatwierdzone i jest mało prawdopodobne, by ofensywa rozpoczęła się przed planowaną na 13-16 maja wizytą prezydenta USA Donalda Trumpa na Bliskim Wschodzie.

Rząd w Jerozolimie podkreśla, że jego działania są wymierzone w terrorystyczny Hamas, który nie chce uwolnić kolejnych zakładników i zgodzić się na przedłużenie rozejmu na izraelskich warunkach. Hamas deklaruje, że jest gotowy na porozumienie, ale musi ono gwarantować zakończenie wojny, jak przewidywała pierwotna umowa.

Izrael sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu, ponieważ nie gwarantowałoby rozbrojenia Hamasu i odsunięcia go od władzy w Strefie Gazy.

Wojna trwa od 7 października 2023 r., gdy Hamas zaatakował południe Izraela, zabijając około 1200 osób i uprowadzając 251. Izraelska armia uważa, że w niewoli pozostaje 24 zakładników i przetrzymywane są ciała 35 porwanych.

Hamas opublikował w sobotę nagranie z jednym z uprowadzonych, Maksimem Herkinem. Młody mężczyzna jest najwyraźniej ranny, ma na sobie bandaże i tłumaczy po hebrajsku, że został poszkodowany w izraelskim nalocie. To drugi w ostatnim czasie film z Herkinem. Hamas regularnie ogłasza nagrania z zakładnikami, co odbierane jest w Izraelu jako propaganda mająca wywrzeć presję psychiczną na rodzinach porwanych.

Według sondaży większość izraelskiego społeczeństwa opowiada się za uwolnieniem wszystkich zakładników, nawet gdyby oznaczało to koniec wojny i utrzymanie się Hamasu w Strefie Gazy. Rząd odrzuca ten projekt.

W Izraelu regularnie dochodzi do antyrządowych protestów, w czasie których zarzuca się premierowi Benjaminowi Netanjahu, że wrócił do wojny z przyczyn politycznych, lekceważąc los zakładników.

Edycja tekstu: Jacek Rujna

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty