Jak poinformował we Frankfurcie nad Menem zarząd koncernu Deutsche Lufthansa, w ramach przyjętego programu restrukturyzacyjnego firma zamierza zwolnić do 1000 pracowników z administracji i z kierowniczych stanowisk. Także co piąty menadżer zatrudniony obecnie w Lufthansie straci pracę.
Niemiecki narodowy przewoźnik - Lufthansa w związku z "koronakryzysem", pomimo wielomiliardowej pomocy publicznej jest zmuszony zwolnić w sumie ponad 22 tysiące pełnoetatowych pracowników, z czego 11 tysięcy w Niemczech. Obecnie trwają rozmowy przedstawicieli Lufthansy ze związkami zawodowymi, które sprzeciwiają się masowym zwolnieniom. Władze koncernu oświadczyły, że jego kondycja jest zła i redukcje kosztów są nieuniknione. Dlatego do 2023 roku Lufthansa zakupi jedynie 80 nowych samolotów i zmniejszy o połowę liczbę własnych inwestycji.
Lufthansa zatrudnia 138 tysięcy pracowników na całym świecie. Akcjonariusze Lufthansy na walnym zgromadzeniu zgodzili się na przyjęcie dziewięciomiliardowej pomocy dla koncernu w zamian za oddanie państwu dwudziestoprocentowego pakietu akcji.
Lufthansa zatrudnia 138 tysięcy pracowników na całym świecie. Akcjonariusze Lufthansy na walnym zgromadzeniu zgodzili się na przyjęcie dziewięciomiliardowej pomocy dla koncernu w zamian za oddanie państwu dwudziestoprocentowego pakietu akcji.
Dodaj komentarz 3 komentarze
a narodowy PiSowski LOT nie będzie zwalniał.
Tam ponoć większość pracuje na śmieciówkach
Wystarczy nie przedłużać.......
LOT w ogóle nie ma porównania do Lufthansy. Niech przykładem będzie fragment że w ramach kryzysu kupią tylko 80 nowych samolotów. Cała flota LOT to 85 maszyn. A jak kupimy 5 nowych to jest święto na miesiąc. Ale oczywiście, mimo ewidentnego kryzysu w branży lotniczej, nikt w PiS z misia w postaci CPK nie rezygnuje i zdają się ignorować wydarzenia na świecie, w końcu zarząd musi mieć powód żeby istnieć.
PiSowski zarząd CPK ma powód, by istnieć.
A w zasadzie - ma dziesiątki tysięcy powodów!
Takich, co za free wpadają im w formie pensyjek do kieszeni.
30 czy 50 tysięcy miesięcznie!
Ktoś zawistny mógłby rzec: WIELKA KASA!
Jaka "wielka"??? Toż byłe przedszkolanki w NBP tyle zarabiają.....