Szczecińscy policjanci zatrzymali w ubiegłym roku trzech pijanych kierowców autobusów komunikacji miejskiej, mimo iż szczecińskie firmy przewozowe zapewniają o tym, że na bieżąco sprawdzają trzeźwość swoich kierowców.
Kontrole są jednak trudne, gdy pracownik drugiej zmiany przejmuje pojazd od poprzednika na terenie miasta. Poza tym motorniczy, czy kierowca może wypić alkohol w trakcie jazdy.
- Wtedy ważna jest reakcja społeczeństwa - mówi Krystian Wawrzyniak, prezes spółki Tramwaje Szczecińskie. - Czasem dzwonią nie tylko pasażerowie, ale np. sąsiedzi, którzy informują, że motorniczy długo siedział w nocy, bo w domu była zabawa. Wtedy reagujemy błyskawicznie.
W poniedziałek w Łodzi pijany motorniczy wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i uderzył w samochód. Dwie osoby zginęły na miejscu, a dwie trafiły do szpitala.