Sławomir Nitras ujawnił w Radiu Szczecin, że chciał startować jako kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Szczecina. Były szef partii w mieście tłumaczył, że złożył taką propozycję, ale nikt nie był tym zainteresowany.
- Na pewno trudno uznać to za sukces. Byłoby to nieuczciwe, gdyby obwiniać za ten wynik Łukasza Tyszlera. Trzeba mu podziękować za wykonaną pracę, natomiast jest to powód do tego, by sobie uczciwie o tym porozmawiać - mówi Nitras.
Sławomir Nitras jest skonfliktowany z aktualnym szefem zachodniopomorskiej Platformy Obywatelskiej. Cztery lata temu, po przegranej kampanii prezydenckiej, Stanisław Gawłowski wezwał Nitrasa - jako szefa partii w mieście - do rezygnacji. Teraz Nitras tego nie oczekuje.
- Nie oczekuję od niego, że będzie się przyznawał, że wtedy zrobił to na doraźne potrzeby polityki. Ale że pochopnie mówił to cztery lata temu, wydaje mi się, że powinien powiedzieć. To by zamknęło temat - tłumaczy Nitras.
Były szef szczecińskiej, teraz szeregowy członek PO nie wykluczył, że będzie się ubiegał o miejsce na listach PO w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Rozmowę w Radiu Szczecin podsumował, że chce pozostać politykiem, ale "jak trzeba znosić ciężary, to będzie je znosił".
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.