Trasa Szczecin-Chojna i Szczecin-Kostrzyn była zablokowana w obu kierunkach. Grupa około 50 osób z transparentami "obwodnica albo śmierć dla Myśliborza" chodziła po pasach i domagała się budowy obwodnicy.
- Natężenie ruchu dla miasta Myślibórz jest zdecydowanie za duże. - Ciężko jest przejść przez jezdnię, bo miasto jest okupowane przez duże samochody. - Mieszkam przy samym skrzyżowaniu i jeździ dużo ciężarówek, które robią hałas. - Myślę, że jak nas będzie więcej to coś da. - Fundamenty budynków nadają się do remontu. - Ja akurat mieszkam w takim punkcie przy głównej ulicy, że w ciągu pół godziny przejeżdża 40 TIR-ów, szyby się trzęsą, ściany pękają. - komentują mieszkańcy.
Projekt 3,5 kilometrowej drogi jest gotowy od 2009 roku i leży w Oddziale GDDiK w Szczecinie. Nie został jednak ujęty w dokumencie wstępnym Ministerstwa Infrastruktury, jakim jest Program Budowy Dróg 2014-2023.
Burmistrz Myśliborza, Piotr Sobolewski, o wpisaniu inwestycji do Programu zabiega u wojewody zachodniopomorskiego i parlamentarzystów. Dziś jednak blokuje drogę wspólnie z mieszkańcami. To kluczowa inwestycja dla rozwoju miasta mówi Sobolewski.
- W tej chwili nie mamy możliwości wyremontowania sieci wodno-kanalizacyjnej, która znajduje się pod główną arterią miasta. Nie możemy rewitalizować pięknych, secesyjnych kamienic, które się sypią wzdłuż ulicy - tłumaczy burmistrz.
Utrudnienia w związku z blokadą drogi trwały do godziny 16.