Po latach prześladowań, więzienia i tortur nareszcie odzyskują należne im honory. To Żołnierze Wyklęci: Wiktor Sumiński i Andrzej Kiszka, którym pomaga "Operacja Echo".
Weterani najpierw otrzymali niezbędną pomoc materialną i medyczną m.in. aparaty słuchowe. Żołnierze zebrali także pieniądze na remont mieszkań kombatantów, którzy do tej pory żyli w bardzo ubogich warunkach.
Ponadto Andrzej Kiszka został awansowany na stopień majora, natomiast Wiktor Sumiński został odznaczony "Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski".
- Obaj otrzymali także historyczne umundurowanie - podkreśla kpt. Maciej Paul, współorganizator "Operacji Echo". - Nasi kombatanci jako pierwsi w Polsce otrzymają prototypy mundurów. Dostaną mundury wzorowane na tych z okresu międzywojennego, tzw. wzór 36. Już są po przymiarkach. Dostaną komplet umundurowania stosowny do ich stopni i odznaczeń.
Jak dodaje kpt. Paul, pomoc weteranom to nasz obywatelski obowiązek. - My żołnierze nigdy nie zostawiamy swoich na polu walki. Zarówno w czasie wojny, jak i pokoju - podkreśla Paul.
To nie koniec operacji Echo. Żołnierze będą chcieli teraz pomagać organizacjom kombatanckim zrzeszającym byłych żołnierzy Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych.
Organizatorzy "Operacji Echo" odnaleźli kolejnego kombatanta - Tadeusza Wdzieńkowskiego ze Stargardu, dla którego także będą chcieli rozpocząć zbiórką pieniędzy w internecie.
Ponadto Andrzej Kiszka został awansowany na stopień majora, natomiast Wiktor Sumiński został odznaczony "Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski".
- Obaj otrzymali także historyczne umundurowanie - podkreśla kpt. Maciej Paul, współorganizator "Operacji Echo". - Nasi kombatanci jako pierwsi w Polsce otrzymają prototypy mundurów. Dostaną mundury wzorowane na tych z okresu międzywojennego, tzw. wzór 36. Już są po przymiarkach. Dostaną komplet umundurowania stosowny do ich stopni i odznaczeń.
Jak dodaje kpt. Paul, pomoc weteranom to nasz obywatelski obowiązek. - My żołnierze nigdy nie zostawiamy swoich na polu walki. Zarówno w czasie wojny, jak i pokoju - podkreśla Paul.
To nie koniec operacji Echo. Żołnierze będą chcieli teraz pomagać organizacjom kombatanckim zrzeszającym byłych żołnierzy Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych.
Organizatorzy "Operacji Echo" odnaleźli kolejnego kombatanta - Tadeusza Wdzieńkowskiego ze Stargardu, dla którego także będą chcieli rozpocząć zbiórką pieniędzy w internecie.