Doniesienia o dymisji zastępcy prezydenta Szczecina Piotra Mynca komentowali radni - goście niedzielnej "Kawiarenki politycznej" w Radiu Szczecin.
Dymisja Piotra Mynca, nie jest przesądzona - powiedziała radna z klubu Bezpartyjni Piotra Krzystka - Jolanta Balicka. Komentowała w ten sposób piątkowe doniesienia Kuriera Szczecińskiego, jakoby Piotr Mync miał stracić swoje stanowisko.
- Bardzo się dziwię. Myślę, że jest to taka kaczka dziennikarska. Informacji nie mam żadnych. Pan prezydent Krzystek jest na urlopie. Jeśli chodzi o pana prezydenta Piotra Mynca, jest to osoba z wielkim kapitałem, bardzo często uczestniczy w komisjach budownictwa. Cieszy się dużym zaufaniem radnych i także pana Krzystka - tłumaczyła Balicka.
Ewentualne odejście Piotra Mynca ucieszyłoby radną niezrzeszoną Małgorzatę Jacynę-Witt, która wskazuje na szereg błędów popełnionych przez zastępcę prezydenta - w tym rozbudowę centrum handlowego Galaxy i podniesienie czynszów komunalnych.
- Pan prezydent Mync rozpoczął swoją działalność z dużym przytupem, wciskając radzie miasta rozbudowę Galaxy. Ja przypominam, że plan zagospodarowania przestrzennego to było pierwsze duże zadanie pana prezydenta Mynca i część radnych przekonał. Tzw. radnych bezrefleksyjnych od Piotra Krzystka i radnych Platformy Obywatelskiej. Wyjątkowy szkodnik jeśli chodzi o nasze miasto - komentowała Jacyna-Witt.
Radny Platformy Obywatelskiej Łukasz Tyszler jako winnego wszystkich błędów wskazywał prezydenta miasta Piotra Krzystka.
- To prezydent Krzystek jest odpowiedzialny za to całe miasto, za wszystkie sprawy, które tu się dzieją. To on dobiera sobie ludzi, którzy mają mu pomóc w tych zadaniach. Przecież pan Piotr Mync wcale nie musi tego robić, pan Pawlicki, Soska czy dyrektorzy. To pan prezydent decyduje kto z jego upoważnienia podpisuje się pod dokumentami, które do nas przychodzą. Jako do mieszkańców, którzy decydują o losach miasta - Maciusia, placu Orła Białego, tego co się dzieje na marinie itd. - mówił Tyszler.
Nie mamy żadnych pewnych informacji dotyczących przyczyn ewentualnej dymisji Piotra Mynca, do momentu kiedy prezydent miasta oficjalnie je ogłosi. Można jedynie przypuszczać o co chodzi - mówi radny Prawa i Sprawiedliwości Rafał Niburski.
- Odpowiadał za zabytki w mieście, może coś z nimi poszło nie tak. No i wspominany przez pana redaktora Pomnik Wdzięczności, też ta sprawa nie szła tak mogła by iść. Są różne powody tej dymisji, ale też może być równie dobrze taka sytuacja, że pewna formuła współpracy między prezydentami Krzyskiem i Myncem się wyczerpała. I obie strony stwierdziły, że należy zakończyć tę współpracę, a prezydent Mync niech się realizuje na innych polach - mówił Niburski.
Kurier Szczeciński poinformował w piątek, że Piotr Mync ma stracić stanowisko zastępcy prezydenta miasta odpowiedzialnego za sprawy gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej oraz nieruchomości. Gazeta powołuje się na nieoficjalne źródło ze szczecińskiego magistratu.
- Bardzo się dziwię. Myślę, że jest to taka kaczka dziennikarska. Informacji nie mam żadnych. Pan prezydent Krzystek jest na urlopie. Jeśli chodzi o pana prezydenta Piotra Mynca, jest to osoba z wielkim kapitałem, bardzo często uczestniczy w komisjach budownictwa. Cieszy się dużym zaufaniem radnych i także pana Krzystka - tłumaczyła Balicka.
Ewentualne odejście Piotra Mynca ucieszyłoby radną niezrzeszoną Małgorzatę Jacynę-Witt, która wskazuje na szereg błędów popełnionych przez zastępcę prezydenta - w tym rozbudowę centrum handlowego Galaxy i podniesienie czynszów komunalnych.
- Pan prezydent Mync rozpoczął swoją działalność z dużym przytupem, wciskając radzie miasta rozbudowę Galaxy. Ja przypominam, że plan zagospodarowania przestrzennego to było pierwsze duże zadanie pana prezydenta Mynca i część radnych przekonał. Tzw. radnych bezrefleksyjnych od Piotra Krzystka i radnych Platformy Obywatelskiej. Wyjątkowy szkodnik jeśli chodzi o nasze miasto - komentowała Jacyna-Witt.
Radny Platformy Obywatelskiej Łukasz Tyszler jako winnego wszystkich błędów wskazywał prezydenta miasta Piotra Krzystka.
- To prezydent Krzystek jest odpowiedzialny za to całe miasto, za wszystkie sprawy, które tu się dzieją. To on dobiera sobie ludzi, którzy mają mu pomóc w tych zadaniach. Przecież pan Piotr Mync wcale nie musi tego robić, pan Pawlicki, Soska czy dyrektorzy. To pan prezydent decyduje kto z jego upoważnienia podpisuje się pod dokumentami, które do nas przychodzą. Jako do mieszkańców, którzy decydują o losach miasta - Maciusia, placu Orła Białego, tego co się dzieje na marinie itd. - mówił Tyszler.
Nie mamy żadnych pewnych informacji dotyczących przyczyn ewentualnej dymisji Piotra Mynca, do momentu kiedy prezydent miasta oficjalnie je ogłosi. Można jedynie przypuszczać o co chodzi - mówi radny Prawa i Sprawiedliwości Rafał Niburski.
- Odpowiadał za zabytki w mieście, może coś z nimi poszło nie tak. No i wspominany przez pana redaktora Pomnik Wdzięczności, też ta sprawa nie szła tak mogła by iść. Są różne powody tej dymisji, ale też może być równie dobrze taka sytuacja, że pewna formuła współpracy między prezydentami Krzyskiem i Myncem się wyczerpała. I obie strony stwierdziły, że należy zakończyć tę współpracę, a prezydent Mync niech się realizuje na innych polach - mówił Niburski.
Kurier Szczeciński poinformował w piątek, że Piotr Mync ma stracić stanowisko zastępcy prezydenta miasta odpowiedzialnego za sprawy gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej oraz nieruchomości. Gazeta powołuje się na nieoficjalne źródło ze szczecińskiego magistratu.
Dymisja Piotra Mynca, nie jest przesądzona - powiedziała radna z klubu Bezpartyjni Piotra Krzystka - Jolanta Balicka.
Ewentualne odejście Piotra Mynca ucieszyłoby radną niezrzeszoną Małgorzatę Jacynę-Witt, która wskazuje na szereg błędów popełnionych przez zastępcę prezydenta - w tym rozbudowę centrum handlowego Galaxy i podniesienie czynszów komunalnych.
Radny Platformy Obywatelskiej Łukasz Tyszler jako winnego wszystkich błędów wskazuje prezydenta miasta Piotra Krzystka.