To zmiana czysto wizerunkowa, ma budować dobry obraz urzędu przed wyborami samorządowymi - tak szef klubu radnych PiS, Marek Duklanowski komentuje zmianę na stanowisku wiceprezydenta Szczecina.
Piotra Mynca zastąpił bliski współpracownik prezydenta Krzystka, Daniel Wacinkiewicz.
- Miły człowiek, ale bez politycznych ambicji - to z kolei zdanie szefa klubu PO Pawła Bartnika.
Według jednego z kreślonych możliwych scenariuszy na przyszłoroczne wybory samorządowe Wacinkiewicz mógłby niejako "wejść w buty Krzystka". O ile sejm wprowadzi dwukadencyjność w samorządzie i zablokuje start obecnego prezydenta, wtedy jego zastępca stałby się potencjalnym następcą.
Radny PiS Marek Duklanowski wyobraża sobie taki rozwój sytuacji.
- Głównym powodem są zbliżające się wybory, bez względu na to, czy będą zmiany w ordynacji czy nie. Każe to budować dobrą markę, dobry ogląd z zewnątrz Urzędowi Miasta i tym wszystkim przedsięwzięciom, które dzisiaj są podejmowane - ocenia Duklanowski.
Inaczej osobę nowego wiceprezydenta ocenia szef klubu radnych PO w szczecińskiej radzie miasta. Paweł Bartnik w rozmowie z Radiem Szczecin powiedział, że: "Wacinkiewicz to miły człowiek", jest jednak zbyt mało znany wyborcom, aby stawiać go w roli potencjalnego - "namaszczonego" przez Krzystka - kandydata w wyborach, o ile sam prezydent nie będzie mógł w nich startować.
- Miły człowiek, ale bez politycznych ambicji - to z kolei zdanie szefa klubu PO Pawła Bartnika.
Według jednego z kreślonych możliwych scenariuszy na przyszłoroczne wybory samorządowe Wacinkiewicz mógłby niejako "wejść w buty Krzystka". O ile sejm wprowadzi dwukadencyjność w samorządzie i zablokuje start obecnego prezydenta, wtedy jego zastępca stałby się potencjalnym następcą.
Radny PiS Marek Duklanowski wyobraża sobie taki rozwój sytuacji.
- Głównym powodem są zbliżające się wybory, bez względu na to, czy będą zmiany w ordynacji czy nie. Każe to budować dobrą markę, dobry ogląd z zewnątrz Urzędowi Miasta i tym wszystkim przedsięwzięciom, które dzisiaj są podejmowane - ocenia Duklanowski.
Inaczej osobę nowego wiceprezydenta ocenia szef klubu radnych PO w szczecińskiej radzie miasta. Paweł Bartnik w rozmowie z Radiem Szczecin powiedział, że: "Wacinkiewicz to miły człowiek", jest jednak zbyt mało znany wyborcom, aby stawiać go w roli potencjalnego - "namaszczonego" przez Krzystka - kandydata w wyborach, o ile sam prezydent nie będzie mógł w nich startować.