Tropem Wilczym pobiegli zawodnicy w Stargardzie. W zawodach wzięło udział około 200 osób. W tym też grupa żołnierzy US Army.
Uczestnicy biegu byli przygotowani nie tylko kondycyjnie. Większość miała koszulki z wizerunkiem Żołnierzy Wyklętych i biało-czerwoną opaskę na ramieniu. - Mam na koszulce "Inkę". Bardzo się cieszę, że wróciła historia o niej - mówiła jedna z uczestniczek.
Chwilę przed startem zawodnicy uczcili minutą ciszy pamięć żołnierzy antykomunistycznego podziemia. Później zaczęła się rywalizacja, czyli wyścig w parku Stefana Batorego na dystansie 1963 metrów.
Pierwszy na metę z wynikiem 6 minut i 45 sekund dobiegł mieszkaniec Stargardu Grzegorz Terlikowski. - Fantastycznie. Pierwszy bieg w tym roku i od razu zwycięstwo i to w międzynarodowym gronie. Chcę propagować zdrowy styl życia i pamięć o niezwykłych żołnierzach - powiedział pan Grzegorz.
Bieg Pamięci Żołnierzom Wyklętym w Stargardzie odbył się po raz pierwszy.
Chwilę przed startem zawodnicy uczcili minutą ciszy pamięć żołnierzy antykomunistycznego podziemia. Później zaczęła się rywalizacja, czyli wyścig w parku Stefana Batorego na dystansie 1963 metrów.
Pierwszy na metę z wynikiem 6 minut i 45 sekund dobiegł mieszkaniec Stargardu Grzegorz Terlikowski. - Fantastycznie. Pierwszy bieg w tym roku i od razu zwycięstwo i to w międzynarodowym gronie. Chcę propagować zdrowy styl życia i pamięć o niezwykłych żołnierzach - powiedział pan Grzegorz.
Bieg Pamięci Żołnierzom Wyklętym w Stargardzie odbył się po raz pierwszy.