Ponad 100 zawodniczek prezentuje swoje umiejętności i walczy o zwycięstwo w 42. Międzynarodowym Turnieju Wiosny 17. Memoriale Anny Kłos-Sulimy w gimnastyce artystycznej.
Grację, piękno i wdzięk można było podziwiać u zawodniczek z Niemiec, Czech, Norwegii, Ukrainy i Polski. W zawodach startują również gimnastyczki artystyczne Kusego i Błękitnej Szczecin.
W rywalizacji juniorek dość surowo swój występ z obręczą i piłką oceniła Barbara Nowicka z Błękitnej Szczecin.
- Z większości tego układu jestem zadowolona, chociaż w takich głupotkach trochę zawaliłam. Luźne ręce. Ćwiczyłam z piłką, no i też mi nie poszło, tez się pogubiłam. Nie jestem zadowolona z piłki. Chciałabym być w pierwszej ósemce, ale nie wiem czy się uda. Mam nadzieję, że jutrzejszy start się zrobię bardzo dobrze - mówiła Nowicka.
Jak mówi sędzia główny szczecińskich zawodów Małgorzata Cieślak, Turniej Wiosny Memoriał Anny Kłos-Sulimy może podobać się kibicom.
- Poziom jest jak zwykle wysoki. Cieszymy się, bo jest ponad sto zawodniczek w sześciu kategoriach wiekowych. Poziom jest taki jaki może być po Olimpiadzie i niektóre dziewczyny po raz pierwszy startują w nowych przepisach - tłumaczy Cieślak.
Zmagania gimnastyczek potrwają w hali przy ulicy Świętoborzyców do niedzieli. Swoje starty zakończyły w sobotę zawodniczki urodzone w 2008 roku. W rywalizacji 9-latek zwyciężyła Lilianna Lewińska z Kopernika Wrocław.
W rywalizacji juniorek dość surowo swój występ z obręczą i piłką oceniła Barbara Nowicka z Błękitnej Szczecin.
- Z większości tego układu jestem zadowolona, chociaż w takich głupotkach trochę zawaliłam. Luźne ręce. Ćwiczyłam z piłką, no i też mi nie poszło, tez się pogubiłam. Nie jestem zadowolona z piłki. Chciałabym być w pierwszej ósemce, ale nie wiem czy się uda. Mam nadzieję, że jutrzejszy start się zrobię bardzo dobrze - mówiła Nowicka.
Jak mówi sędzia główny szczecińskich zawodów Małgorzata Cieślak, Turniej Wiosny Memoriał Anny Kłos-Sulimy może podobać się kibicom.
- Poziom jest jak zwykle wysoki. Cieszymy się, bo jest ponad sto zawodniczek w sześciu kategoriach wiekowych. Poziom jest taki jaki może być po Olimpiadzie i niektóre dziewczyny po raz pierwszy startują w nowych przepisach - tłumaczy Cieślak.
Zmagania gimnastyczek potrwają w hali przy ulicy Świętoborzyców do niedzieli. Swoje starty zakończyły w sobotę zawodniczki urodzone w 2008 roku. W rywalizacji 9-latek zwyciężyła Lilianna Lewińska z Kopernika Wrocław.
W rywalizacji juniorek dość surowo swój występ z obręczą i piłką oceniła Barbara Nowicka z Błękitnej Szczecin.