Operacja nasuwania potężnych stalowych przęseł szczecińskiego Mostu Cłowego rozpoczęta. W sobotę po południu ponton z nowymi elementami przeprawy odpłynął od nabrzeża portowego i po kilku minutach był już pod filarami.
Dwa stalowe przęsła, które zbudowała firma z Gdyni, przypłynęły do Szczecina w czwartek wieczorem. To olbrzymie konstrukcje o długości 100 i szerokości 14 metrów.
- Nie będzie żadnego podnoszenia. Obiekt będzie przesuwany poprzecznie z pontonu. Najpierw zajmiemy się wschodnią częścią, a potem zachodnią - opowiada kierownik budowy firmy Vistal Marek Mróz. - Wszystkie różnice wysokościowe zostaną zniwelowane poprzez balastowanie pontonu.
W tej chwili konstrukcja jest właśnie balastowana. Ten etap może potrwać kilka godzin. Później rozpocznie się nasuwanie pierwszego przęsła. - Siłownikami, metodą hydrauliczną. Obiekt będzie wciągany na filar i przyczółek za pomocą prętów. Najpierw założona zostanie część wschodnia, następnie część zachodnia mostu - dodaje Mróz.
Cała operacja wymaga dużej precyzji. Oba przęsła ułożone na swoim miejscu będą więc dopiero w przyszłym tygodniu.
Most Cłowy wymagał przebudowy, bo był uszkodzony. Na przełomie maja i kwietnia ubiegłego roku doszło do awarii stalowych elementów konstrukcji. Przeprawa została zdemontowana. Ze starego mostu pozostały tylko dwa filary i część elementów przyczółków.
Przebudowa ma zakończyć się w wakacje. Koszt inwestycji to ponad 18 milionów złotych. 10 milionów przekazał rząd. Most Cłowy ma być przejezdny pod koniec lipca.
- Nie będzie żadnego podnoszenia. Obiekt będzie przesuwany poprzecznie z pontonu. Najpierw zajmiemy się wschodnią częścią, a potem zachodnią - opowiada kierownik budowy firmy Vistal Marek Mróz. - Wszystkie różnice wysokościowe zostaną zniwelowane poprzez balastowanie pontonu.
W tej chwili konstrukcja jest właśnie balastowana. Ten etap może potrwać kilka godzin. Później rozpocznie się nasuwanie pierwszego przęsła. - Siłownikami, metodą hydrauliczną. Obiekt będzie wciągany na filar i przyczółek za pomocą prętów. Najpierw założona zostanie część wschodnia, następnie część zachodnia mostu - dodaje Mróz.
Cała operacja wymaga dużej precyzji. Oba przęsła ułożone na swoim miejscu będą więc dopiero w przyszłym tygodniu.
Most Cłowy wymagał przebudowy, bo był uszkodzony. Na przełomie maja i kwietnia ubiegłego roku doszło do awarii stalowych elementów konstrukcji. Przeprawa została zdemontowana. Ze starego mostu pozostały tylko dwa filary i część elementów przyczółków.
Przebudowa ma zakończyć się w wakacje. Koszt inwestycji to ponad 18 milionów złotych. 10 milionów przekazał rząd. Most Cłowy ma być przejezdny pod koniec lipca.