Na tratwie znajdzie się szałas dla flisaków i palenisko. Spływ do Szczecina potrwa około trzech tygodni. Flisacy dotrą do stolicy Pomorza Zachodniego na początku lipca.

- Tegoroczny flis będzie historyczny, ponieważ budujemy tratwę na terenie czeskiego Bohumina, razem z Czechami - mówi Elżbieta Marszałek, organizatorka Flisu Odrzańskiego. - Niedawno byłam na miejscu i rozmawiałam z tamtejszymi władzami na temat tego, jak to przygotować, żeby wszystko wyglądało atrakcyjnie. Czesi byli bardzo zdziwieni, że pływamy tratwami.

Celem Flisu Odrzańskiego jest promocja miejscowości, które znajdują się nad rzeką. W opinii Elżbiety Marszałek, w ciągu ostatnich lat Odra zmieniła się, gminy zainwestowały w budowę portów nad Odrą i rozwój turystyki.

Najdłuższa tratwa wybudowana na Flis Odrzański miała 70 metrów długości. Uczestnicy spływu pokonują co roku ponad pół tysiąca kilometrów.

Tegoroczny flis rozpocznie się 20 czerwca. Do Szczecina ma dotrzeć 8 lipca.