Spotkania z uczniami w szkołach, parafiach i prezentacja warunków, w jakich uczą się i żyją afrykańskie dzieci to główny cel wizyty w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej księdza z kenijskiego Kipsing.
Ksiądz Jeremy Kabuga Murithi chce też podziękować za dotychczasową pomoc dla Afryki od szkół i prywatnych osób z Pomorza Zachodniego.
Do tej pory kilkadziesiąt szkół w archidiecezji, osoby prywatne zaadoptowały na odległość blisko 300 dzieci z Afryki. Roczne utrzymanie dziecka w zależności od tego czy jest to tylko edukacja, czy również internat waha się od 30 do 150 dolarów. To maluchy uczące się w szkole w Kipsing w afrykańskim buszu i sieroty z Embu.
Ks. Jeremy pierwszy raz zetknął się z Polakami, kiedy nasi katecheci odwiedzili Kipsing.
- Widziałem ludzi, którzy chcieli pomóc i głosić Dobrą Nowinę i pomagać biednym - powiedział kenijski kapłan, który odwiedził nasze studio i także zagrał i zaśpiewał dla nas.
Pomoc dla kenijskich dzieci to efekt lutowego wyjazdu katechetów do Kenii, którzy zobaczyli jak siostry felicjanki prowadzą tam misje i opiekują się placówkami, w których uczą się ubogie dzieci. Kilkunastu katechetów odwiedziło Kenię i m.in. Kipsing. Teraz z kolei kenijski ksiądz Jeremy Kabuga Murithi przyjechał na zaproszenie Wydziału Wychowania Katolickiego Kurii Metropolitalnej w Szczecinie.
Katecheci i osoby prywatne z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej sfinansują też budowę afrykańskiego przedszkola. W lutym maluchy mają spotykać się już w nowym budynku, w którym docelowo będzie uczyć się setka dzieci. Jego budowa to koszt około 6-7 tys. dolarów.
Całą rozmowę z ks. Jeremym znajdziecie pod tym linkiem.
Do tej pory kilkadziesiąt szkół w archidiecezji, osoby prywatne zaadoptowały na odległość blisko 300 dzieci z Afryki. Roczne utrzymanie dziecka w zależności od tego czy jest to tylko edukacja, czy również internat waha się od 30 do 150 dolarów. To maluchy uczące się w szkole w Kipsing w afrykańskim buszu i sieroty z Embu.
Ks. Jeremy pierwszy raz zetknął się z Polakami, kiedy nasi katecheci odwiedzili Kipsing.
- Widziałem ludzi, którzy chcieli pomóc i głosić Dobrą Nowinę i pomagać biednym - powiedział kenijski kapłan, który odwiedził nasze studio i także zagrał i zaśpiewał dla nas.
Pomoc dla kenijskich dzieci to efekt lutowego wyjazdu katechetów do Kenii, którzy zobaczyli jak siostry felicjanki prowadzą tam misje i opiekują się placówkami, w których uczą się ubogie dzieci. Kilkunastu katechetów odwiedziło Kenię i m.in. Kipsing. Teraz z kolei kenijski ksiądz Jeremy Kabuga Murithi przyjechał na zaproszenie Wydziału Wychowania Katolickiego Kurii Metropolitalnej w Szczecinie.
Katecheci i osoby prywatne z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej sfinansują też budowę afrykańskiego przedszkola. W lutym maluchy mają spotykać się już w nowym budynku, w którym docelowo będzie uczyć się setka dzieci. Jego budowa to koszt około 6-7 tys. dolarów.
Całą rozmowę z ks. Jeremym znajdziecie pod tym linkiem.