Umowę na budowę tunelu w Świnoujściu podpiszemy trzy miesiące później - mówił w "Rozmowach pod krawatem" prezydent tego miasta Janusz Żmurkiewicz, komentując decyzję Krajowej Izby Odwoławczej o unieważnieniu wyników przeprowadzonego już przetargu.
Jak zapewniał Żmurkiewicz w naszym studiu, oznacza to cofnięcie się "o jeden krok" - do etapu rozpatrywania ofert, także tych konsorcjów, których odwołanie uwzględniła Izba. Zdaniem prezydenta Świnoujścia, istotne będzie uzasadnienie tej decyzji, bo Żmurkiewicz uważa, że przetarg rozstrzygnięto prawidłowo.
- Jeżeli z uzasadnienia będzie wynikała możliwość podtrzymania tej decyzji, to ją podtrzymamy. Bo jest to porządny wykonawca, który budował wiele tuneli i który zaoferował stosunkowo niską cenę. Jeżeli z uzasadnienia będzie wynikało, że trzeba dokonać zmiany, to pewnie będzie wybrana firma, konsorcjum trzech firm za wyższą cenę, około 60-70 mln złotych. Ale jest to kwota, która mieści się w tych środkach, którymi dysponujemy - powiedział Żmurkiewicz.
Według pierwotnych planów, budowa tunelu pod Świną i połączenie leżącego na wyspie miasta ze stałym lądem powinno zakończyć się do końca 2021 roku. Budżet samej budowy oszacowano na około 800 milionów złotych.
- Jeżeli z uzasadnienia będzie wynikała możliwość podtrzymania tej decyzji, to ją podtrzymamy. Bo jest to porządny wykonawca, który budował wiele tuneli i który zaoferował stosunkowo niską cenę. Jeżeli z uzasadnienia będzie wynikało, że trzeba dokonać zmiany, to pewnie będzie wybrana firma, konsorcjum trzech firm za wyższą cenę, około 60-70 mln złotych. Ale jest to kwota, która mieści się w tych środkach, którymi dysponujemy - powiedział Żmurkiewicz.
Według pierwotnych planów, budowa tunelu pod Świną i połączenie leżącego na wyspie miasta ze stałym lądem powinno zakończyć się do końca 2021 roku. Budżet samej budowy oszacowano na około 800 milionów złotych.