Spór wokół lokalizacji masztu Kapitana Konstantyna Maciejewicza podzielił także gości "Radia Szczecin na Wieczór".
Krystyna Pohl dziennikarka „Obserwatora Morskiego" uważa, że przeniesienie masztu było niepotrzebne.
- Przez 5 lat m.in. ja prowadziłam coś w rodzaju batalii, żeby Maszt wrócił i przez bardzo długi czas upierałam się przy dawnej lokalizacji, ale dla mnie było ważne, żeby ten Maszt ponownie zaistniał w przestrzeni miasta - powiedziała Pohl.
Architekt i wiceprezes stowarzyszenia „Lepszy Szczecin”, Rada Osiedla Gumieńce Dominika Jackowski uważała, że poprzednia lokalizacja była fatalna. - To była dominanta, która zupełnie odwróciła uwagę mieszkańców, jak i osób, które przyjeżdżały do miasta, od bardzo ważnych obiektów, które są w okolicy tamtego miejsca. Na przestrzeni pięciu lat ta przestrzeń uległa totalnej transformacji. Zmienił się zupełnie charakter tego miejsca, powstały dwa wybitne budynki - podkreśliła Jackowski.
Wiktor Czapp kapitan ż.w. dodał, że jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził. Kapitan przypomniał o historycznym charakterze obiektu. - Ten maszt jest już archiwum, bo takich rzeczy już na statkach nie ma. To jest historia - powiedział kapitan Czapp.
Przeciwnicy nowej lokalizacji Masztu Maciejewicza mają pretensje do władz miasta, że zostanie on przeniesiony bez konsultacji społecznych.