Sejm przyjął sprawozdanie Komisji Regulaminowej w sprawie pociągnięcia do odpowiedzialności karnej posła Stanisława Gawłowskiego. Umożliwi to w piątek przegłosowanie wniosku Prokuratury Krajowej w sprawie postawienia kolejnych zarzutów Gawłowskiemu i aresztowanie parlamentarzysty.
Podczas czwartkowych obrad poseł Andrzej Matusiewicz z Komisji Regulaminowej tłumaczył posłom, dlaczego Sejm po raz kolejny zajmuje się sprawą posła Stanisława Gawłowskiego.
- Zmienił się opis poszczególnych czynów, również związane są z tym inne osoby niż były poprzednio, również jest wyższe przyjęcie korzyści majątkowej, bo na kwotę 405 tys. złotych, a ponadto są dwa nowe zarzuty - powiedział Matusiewicz.
Chodzi o zarzut przyjęcia 100 tysięcy złotych łapówki i apartamentu w Chorwacji przez posła - od biznesmena Bogdana K. Byłemu sekretarzowi generalnemu PO prokuratura stawia także zarzut prania brudnych pieniędzy. Poseł Gawłowski miał prawo do zabrania głosu podczas przyjmowania sprawozdania Komisji Regulaminowej, ale nie było go w czasie obrad Sejmu.
Dotychczas Gawłowski spędził w areszcie trzy miesiące.
- Zmienił się opis poszczególnych czynów, również związane są z tym inne osoby niż były poprzednio, również jest wyższe przyjęcie korzyści majątkowej, bo na kwotę 405 tys. złotych, a ponadto są dwa nowe zarzuty - powiedział Matusiewicz.
Chodzi o zarzut przyjęcia 100 tysięcy złotych łapówki i apartamentu w Chorwacji przez posła - od biznesmena Bogdana K. Byłemu sekretarzowi generalnemu PO prokuratura stawia także zarzut prania brudnych pieniędzy. Poseł Gawłowski miał prawo do zabrania głosu podczas przyjmowania sprawozdania Komisji Regulaminowej, ale nie było go w czasie obrad Sejmu.
Dotychczas Gawłowski spędził w areszcie trzy miesiące.