Członkowie Prawa i Sprawiedliwości zapaleniem zniczy na rondzie w Podjuchach uczcili w piątek pamięć Żołnierzy Wyklętych.
- To tradycja kultywowana od siedmiu lat - przyznaje Marek Duklanowski. - Ten dzień jest dniem ważnym wspomnienia o ludziach, którzy bohatersko oddawali swoje życie po to, żebyśmy dziś żyli w wolności. Ludzi, których historia jest często historią, gdzie nie ma nadziei w tle, bo ten czas ponury, zły i ciemny funkcjonował jeszcze przez kilkadziesiąt lat. Oni i tak nie zawahali się chwycić za broń, położyć na szali swoją rodzinę i osobiste szczęście. Oddawali to wszystko dla ojczyzny.
Święto Żołnierzy Wyklętych obchodzone jest w rocznicę stracenia przez bezpiekę, 1 marca 1951 roku, siedmiu przywódców Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Zostało ustanowione ustawą, której projekt złożył w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński. Rok później uchwalił ją parlament, a następnie podpisał Bronisław Komorowski.
Święto Żołnierzy Wyklętych obchodzone jest w rocznicę stracenia przez bezpiekę, 1 marca 1951 roku, siedmiu przywódców Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Zostało ustanowione ustawą, której projekt złożył w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński. Rok później uchwalił ją parlament, a następnie podpisał Bronisław Komorowski.