Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Tomasz Grodzki. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Tomasz Grodzki. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Dyskusja o cenach w "Rozmowach pod krawatem". Kandydat PO Tomasz Grodzki straszył drożyzną, dopytywany o szczegóły - na przykład wskaźnik inflacji - zapewniał, że "gdy poznamy dane na koniec roku niemiło się zdziwimy".
Starający się o reelekcję senator, podobnie jak jego partyjni koledzy, lansuje w mediach społecznościowych tezę o drożyźnie w polskich cenach, na przykładzie cukru, za który mamy płacić więcej o 1/4. Chociaż tego, że dzisiaj paczka cukru kosztuje 2,50 zł, Grodzki nie wiedział, bo "zakupy robi żona". Co w jego ocenie nie zmienia faktu, że jest bardzo drogo.

- Te słynne zakupy pana prezydenta Dudy, gdzie kupiono ten sam koszyk, który kupował w 2015 roku i teraz. Przyzna pan, że ceny wzrosły - mówi Grodzki.

- W takim razie, ile wynosi rok do roku w Polsce inflacja, podana przez główny Urząd Statystyczny? - pyta redaktor Przemysław Szymańczyk.

- Ciekaw jestem danych na koniec tego roku. Zobaczy pan, że będzie niemile zaskoczony - odpowiada Grodzki.

- Wie pan kiedy cukier po 1989 roku w Polsce był najdroższy? Kosztował 6 zł za rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego 30 marca 2011 roku - mówi redaktor Przemysław Szymańczyk.

- Jeżeli się pomyliłem z tym cukrem, to mogę za to przeprosić - stwierdza ostatecznie Grodzki. Bo - jak dodał - tym się różni od polityków PiS, którzy non stop "robią byki i babole" oraz forsują "złe ustawy", z których później się "cichcem wycofują".
Relacja Andrzeja Kutysa [Radio Szczecin]

Dodaj komentarz 14 komentarzy

Lekcje odrobione, redaktorze - za PRL też mówiono, że wprawdzie chleb, masło i mięso zdrożały (bo spekulanci), ale za to lokomotywy i jachty są tańsze.
Ciekawe kto robi zakupy autorowi wywiadu?
Mnie nie straszy żaden poseł, tylko ceny na paragonie. Zwykłe zakupy na weekend to teraz ponad 300 pln, a to samo jedzenie. A jak pod koniec roku mają podnieść ceny za prąd, gaz i benzynę? Teraz są sztucznie obniżone, bo wybory.
Koszyk inflacyjny, a rzeczywiste koszty życia to dwie różne rzeczy. Proszę zapytać Polaków pod sklepami o ile płacą więcej za kosz dużych zakupów weekendowych w porównaniu do "przez 8 ostatnich lat, Polacy i Polcy"... Patrząc po swoich zakupach szacuję wzrost cen na 30-35%. I wcale nie kupuję więcej niż kiedyś.
Widziane z prywatnego gabinetu.
Od ostatniej wizyty koszty wzrosły o 1/4.
"Ja pracuję nad doniosłym wynalazkiem! Chodzi o potwierdzenie procentu cukru w cukrze w zależności od podziemnego promieniowania na tym terenie. Bo na przykład w jednym sklepie na półkach po rocznym leżeniu cukier ma 80% cukru w cukrze, a w drugim sklepie ma 90% cukru w cukrze, a sacharyna to ma w ogóle 500% cukru w cukrze. A dzięki mojemu wynalazkowi dojdzie do tego, że w ogóle nie trzeba będzie sadzić buraków na cukier, tyle będzie cukru w cukrze".
Ja tylko pragnę poznać historie jak Redaktor dostał prace w Radio Szczecin...
@Maciej - ciekawszym jest w jaki sposób załatwił sobie Red.Nacz. !
ponoć paniusia bez wyższego wykształcenia powołana na wiceministra powoływała się na ten własnie casus.... ;))
red nacz podobnie jak Kwaśniewski ma bardzo dobre wykształcenie.....
tu nie ma co straszyć, jest drożej i tyle. RS po raz kolejny beznadziejne.....
Kwaśniewski oddaj akcje z Orlenu dla PL !
Rozmowa była na bardzo niskim poziomie, raz że nie popieram żadnej partii politycznej, więc jestem negatywnie nastawiony do wszystkich ich członków przez los jaki nam przez ostatnie 30 lat zgotowali, nie wiem co chciał osiągnąć redaktor zadając tak tendencyjne pytania i nie wysłuchując nawet do końca odpowiedzi, jeśli chodzi o cenę cukru to akurat tutaj z tym kandydatem mógłbym się zgodzić że podrożał o 25%, skoro jeszcze 2-3 miesiące temu w kilku sklepach kg cukru kosztował 1,99zł, a 1/4, czyli 25% to 0,50zł, czyli skoro teraz jest po 2,50zł za kg cukru to jest drożej o 25%. Wiadomo, że ludzie z partii politycznych uczynili wiele złego w Polsce, ale nie rozumiem potępiania jednej partii, a wspierania drugiej, skoro to jest ta sama klika, która tak się umówiła i od lat skłóca Polaków, nakłada na nich co róż to nowe podatki i obowiązki, ustala niekorzystne prawo, które powoduje spadek zarobków, wzrost bezrobocia oraz cen, bez żadnego przemyślenia i planowania, chyba tylko w myśl zasady "zróbmy to, jakoś to będzie". Niby redaktor powiedział, że z partii przeciwnej też powinien stracić immunitet i odpowiedzieć za swoje czyny, ale dalej wspiera to ugrupowanie, nie wiem czy już naprawdę taki jest przykaz z góry dla dziennikarzy, że "mają wychwalać tylko jedyną słuszną partię", gdzie nie włączy się, czy to w tv czy w radiu ciągle to samo słychać, ale nic się nie polepsza ciężko pracujących dla Polaków i Polski. Ciągle komuna trwa, bo przez ostatnie 30 lat zmieniło się tylko nazewnictwo, że zamiast partii PZPR, mówi się o partiach PIS i PO, a realnie wszystko pozostaje takie samo.
Panie Redaktorze Przemysławie,
Mam słabość do Pana i prowadzonych przez Pana programów, ale po ostatnich Pana "rozmowach pod krawatem" jestem mocno zniesmaczony.
Zaprasza Pan gości, a potem już antena należy do Pana. Szacuję, że mówił Pan dłużej niż prof. Grodzki, a 75% słów które padły w audycji należały do Pana.
A gdyby tak w podobnym stylu przepytał Pan K.Zarembę ze słów, które wypowiedział np. na temat budowy promu? Innych przykładów nie podaję, bo jest ich aż nadto.
Pozdrawiam Pana serdecznie.
słuchacz Jacek
PS. Przeczytałem mój komentarz i przypomniały mi się Pańskie słowa skierowane na antenie do jednego z rozmówców: "czy Pan nie wie, że przyszedł Pan do radia PIS".
Oj panie senatorze straszyć to tylko wolno pisiorom w ich Radiu Szczecin nikomu innemu !
OOO! NIE NIE NIE straszyć to może tylko pan NITRAS-S !!!! nasz ulubieniec AGENT z ZSRRR . HAHA

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty