Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

W "Rozmowie pod krawatem" prof. Popiela opowiadała, że fala hejtu nie jest jej obojętna. źródło: https://pixabay.com/pl/768608/Free-Photos/ (CC0 domena publiczna)
W "Rozmowie pod krawatem" prof. Popiela opowiadała, że fala hejtu nie jest jej obojętna. źródło: https://pixabay.com/pl/768608/Free-Photos/ (CC0 domena publiczna)
Mam swoje poglądy jak każdy, jednak nie jestem politykiem, a botanikiem - tak prof. Agnieszka Popiela komentuje zarzuty, że jest "drugą Krystyną Pawłowicz" i że "chodzi na pasku Prawa i Sprawiedliwości".
W "Rozmowie pod krawatem" prof. Popiela opowiadała, że fala hejtu, jaka wylała się na nią po tym, jak napisała, że w 1998 roku przed operacją matki w szpitalu w Zdunowie przekazała Tomaszowi Grodzkiemu 500 dolarów na "czasopisma medyczne" nie jest jej obojętna. Podobnie jak oskarżenia o działanie na czyjeś zamówienie.

- To, że dostaję różne anonimy, w których życzy mi się i mojej rodzinie śmierci, to - mój Boże - trudno się tym przejmować, choć, oczywiście - nie jest to miłe. Ale jeżeli ktoś wprost mi zarzuca złą wolę i "chodzenie na pasku kogokolwiek" to po prostu mnie nie zna! Nie jestem taką osobą i - co więcej - nie ma żadnych faktów, które by to potwierdzały. Oczywiście, mam swoje poglądy jak każdy obywatel i mam do tego prawo, ale na tematy polityczne się nie wypowiadam, bo się na tym nie znam. Taka jest prawda: jestem botanikiem, a nie politykiem - podkreśliła prof. Popiela.

Informacje o tym, że profesor Agnieszka Popiela była w komitecie honorowym Andrzeja Dudy przed wyborami w 2015 roku i w społecznym komitecie budowy w Szczecinie pomnika śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego są ogólnie dostępne. Popiela nigdy im nie zaprzeczała.

Informację o tym, co spotkało ją i jej matkę 22 lata temu na oddziale kierowanym przez Tomasza Grodzkiego pierwszy raz upubliczniła, kiedy dzisiejszy marszałek Senatu był jeszcze radnym szczecińskiej Rady Miasta.
Oczywiście, mam swoje poglądy jak każdy obywatel i mam do tego prawo, ale na tematy polityczne się nie wypowiadam, bo się na tym nie znam. Taka jest prawda: jestem botanikiem, a nie politykiem - podkreśliła prof. Popiela.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty