Polityka parkingowa w Szczecinie to temat, który od wielu lat budzi emocje. Dyskutowali o niej również goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
Marek Rupental, specjalista do spraw ruchu drogowego, uważa, że trudno jest pogodzić interesy wszystkich.
- Jest konflikt dwóch interesów: jeden to włodarze miasta, którym zależy, by chronić stare strefy przed szkodliwym oddziaływaniem motoryzacji [i drugi - przyp. red.] to mieszkańcy, którzy chcą z tych miejsc korzystać - wskazał Rupental.
Ułatwieniem dla mieszkańców Szczecina mogłyby być parkingowce. Wojciech Jachim, rzecznik miejskiej spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne mówi, że ich budowa jest coraz bliżej.
- Jeśli chodzi o parkingowce, to myślę, że można już podać pewne daty, bo sprawa jest na etapie prac projektowych. Parkingowiec pod Trasą Zamkową: przewidywany rok oddania to 2022 - dodał Jachim.
W Szczecinie jest ponad 300 tys. samochodów. Miejsc parkingowych w ramach SPP - niespełna 7 tysięcy.
- Jest konflikt dwóch interesów: jeden to włodarze miasta, którym zależy, by chronić stare strefy przed szkodliwym oddziaływaniem motoryzacji [i drugi - przyp. red.] to mieszkańcy, którzy chcą z tych miejsc korzystać - wskazał Rupental.
Ułatwieniem dla mieszkańców Szczecina mogłyby być parkingowce. Wojciech Jachim, rzecznik miejskiej spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne mówi, że ich budowa jest coraz bliżej.
- Jeśli chodzi o parkingowce, to myślę, że można już podać pewne daty, bo sprawa jest na etapie prac projektowych. Parkingowiec pod Trasą Zamkową: przewidywany rok oddania to 2022 - dodał Jachim.
W Szczecinie jest ponad 300 tys. samochodów. Miejsc parkingowych w ramach SPP - niespełna 7 tysięcy.
- Jest konflikt dwóch interesów: jeden to włodarze miasta, którym zależy, by chronić stare strefy przed szkodliwym oddziaływaniem motoryzacji [i drugi - przyp. red.] to mieszkańcy, którzy chcą z tych miejsc korzystać - wskazał Rupental.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Nie trzeba być specjalistą do spraw ruchu drogowego, aby wiedzieć, że konflikt nie dotyczy dwóch interesów. W grę nie wchodzą wyłącznie zarządzający miastem, którzy nie kryją się ze swoją niechęcią do kierowców, a także mieszkańcy, ale również osoby przyjezdne, które widzą, że miasto ewidentnie działa na ich szkodę - nie zapewnia miejsc parkingowych, wręcz je likwiduje, a obecne nie są nawet malowane, nie wspominając o obniżaniu krawężników...
Cywilizowane miasta na świecie już dawno zrozumiały , że budowa kolejnych parkingowców, 20-pasmowych autostrad itp. nic nie daje bo i tak one zaraz zapełnią się kolejnymi samochodami i tak beda korki. W Szczecinie jest zarejestrowanych 300 tys. aut na niecałe 400 tys. mieszkańców a do Polski sprowadza się 1 mln używanych samochodów rocznie , których ludzie na Zachodzie pozbywają się na rzecz komunikacji miejskiej , rowerów , samochodów współdzielonych itp. itd. Priorytetem musi być rozwój komunikacji publicznej a nie indywidualnej. Niestety w Polsce samochód jest dalej symbolem statusu społecznego i to jeszcze troche potrwa póki ludzie zrozumieją , że jest kulą u nogi w nowoczesnym mieście.
Nie rozumiem zachowania użytkownika Stetinensis, który uważa że każdemu kierowcy miejsce parkingowe się należy i to miasto ma im je zapewnić, WŁAŚNIE NIE! To właściciel samochodu jest obowiązany zapewnić swojemu pojazdowi miejsce do parkowania i to na własny koszt, a skoro go nie stać, to może powinien pozbyć się także swojego pojazdu? Nie ma w mieście miejsca dla tylu samochodów, ale miasto zamiast najpierw powiększać strefę i opłaty, powinien wybudować chociaż ten pierwszy parkingowiec przy trasie zamkowej oraz uszczelnić parkowanie w strefie, poprzez zakup kilku specjalnych lawet, do odholowywania samochodów partkujących nielegalnie, tzn. w miejscach do tego nie przeznaczonych, na chodnikach, na przejściach dla pieszych, na ulicy (zajmowanie nielegalne pasów ruchu) na skrzyżowaniach, na trawnikach i raczej już klepiskach, należy nauczyć właścicieli samochodów o tym, że jeśli ktoś parkuje w miejscu nie dozwolonym to dostaje 500zł za złe parkowanie+500zł za lawetę+500zł za każdy rozpoczęty dzień na parkingu miejskim gdzie takie samochody zostaną odholowane, także wtedy byłby lament januszy biznesu, którzy tylko na 5 minut, a później pół śródmieścia zakorkowana, bo on się zatrzymał na środku jezdni tylko na 5 minut.
Przepraszam znowu się powtarzam ale mimo to powtórzę bo może kiedyś słowo ciałem sie stanie:-) : Najlepszy biznesplan dla miasta: 1.Rejestrować masowo samochody bez ograniczeń. 2. Likwidować parkingi a tam gdzie można, stawiać znaki zakazu postoju . 3. Opłata parkingowa w miejscach dozwolonych powinna być maksymalna np. 9 zł/godz. 4. Zatrudnić więcej patroli Straży miejskiej i zakładać masowo blokady (każda blokada to min 100 zł opłaty) 5. Wynająć laweciarzy i wywozić źle zaparkowane samochody na pusty parking (P+R) opłata ok. 500zł. 6. Sprawdzić konto miejskie na koniec miesiąca. 7. Wypłacać mi 1% z dochodów za świetny pomysł.
@Addam, w punkt! Pewnie Steninensis to jakiś "leśny dziadek" co zrobił prawko, gdy było 1000 samochodów w mieście i nigdy nie był w np. Monachium, i przez to nie wie po co jest SKM i parkingi P+R.
Miasto, zamiast budować parkingowiec, to mogłoby przeznaczyć pieniądze na przyspieszenie SKM-ki.