Oskarża o "rozpowszechnianie fałszywych informacji" w sprawie budowy stacji pogotowia ratunkowego w Szczecinie. Dyrektor Roman Pałka, w obecności rzeczniczki marszałka województwa, odczytał oświadczenie w którym apelował o "zostawienie ich w spokoju" przez polityków.
Chodzi o kwestię wzięcia przez pogotowie kredytu na siedzibę przy ulicy Twardowskiego - tu protestują związkowcy i sejmikowa opozycja z PiS.
Pałka twierdzi, że "fałszem" jest informacja, jakoby marszałek województwa - także szef szczecińskiej PO - miał w połowie finansować budowę: - Czyli, że to są moje oczekiwania, czy załogi. Tymczasem montaż finansowy Twardowskiego był znany - mówi Pałka
Siedziba przy ul. Twardowskiego ma kosztować 56 milionów złotych. Połowę daje rząd, 11 mln zł marszałek, a na resztę, 15 milionów - pogotowie weźmie kredyt.
- Wszystko wskazuje na to, że tak pewnie będziemy zmuszeni do wzięcia kredytu... Zmuszeni - poprawił się Pałka - w innym sensie, bo jakby nikt nas do tego nie zmusza, poza zapewnieniem płynności finansowej - mówi Pałka.
Według Pałki, część kredytu - 8 milionów - uda się spłacić sprzedając budynek pogotowia w alei Wojska Polskiego. Obecnie dyrektor płaci dodatkowo za wynajem pomieszczeń biurowych - 330 tysięcy złotych rocznie. Jeżeli do 2022 roku wybuduje siedzibę przy ulicy Twardowskiego, wspomniany wynajem wyniesie prawie milion złotych.
Dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego podkreślał również, że ma doświadczenie, bo w regionie niejedną stację wybudował. Dopytywany przyznał, że w przypadku siedziby przy ul. Twardowskiego w Szczecinie, to będzie pierwsza sytuacja w której jest zmuszony wziąć kredyt.
Pałka twierdzi, że "fałszem" jest informacja, jakoby marszałek województwa - także szef szczecińskiej PO - miał w połowie finansować budowę: - Czyli, że to są moje oczekiwania, czy załogi. Tymczasem montaż finansowy Twardowskiego był znany - mówi Pałka
Siedziba przy ul. Twardowskiego ma kosztować 56 milionów złotych. Połowę daje rząd, 11 mln zł marszałek, a na resztę, 15 milionów - pogotowie weźmie kredyt.
- Wszystko wskazuje na to, że tak pewnie będziemy zmuszeni do wzięcia kredytu... Zmuszeni - poprawił się Pałka - w innym sensie, bo jakby nikt nas do tego nie zmusza, poza zapewnieniem płynności finansowej - mówi Pałka.
Według Pałki, część kredytu - 8 milionów - uda się spłacić sprzedając budynek pogotowia w alei Wojska Polskiego. Obecnie dyrektor płaci dodatkowo za wynajem pomieszczeń biurowych - 330 tysięcy złotych rocznie. Jeżeli do 2022 roku wybuduje siedzibę przy ulicy Twardowskiego, wspomniany wynajem wyniesie prawie milion złotych.
Dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego podkreślał również, że ma doświadczenie, bo w regionie niejedną stację wybudował. Dopytywany przyznał, że w przypadku siedziby przy ul. Twardowskiego w Szczecinie, to będzie pierwsza sytuacja w której jest zmuszony wziąć kredyt.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
"Obecnie dyrektor płaci dodatkowo za wynajem pomieszczeń biurowych - 330 tysięcy złotych rocznie. Jeżeli do 2022 roku wybuduje siedzibę przy ulicy Twardowskiego, wspomniany wynajem wyniesie prawie milion złotych."
No ok, ale potem będą już na swoim i nie będą płacić za biura. W ogóle to nie rozumiem tej całej szopki typu rząd da lub nie da. Marszałek da lub nie da. Jakiś problem z ustaleniem kto za to w ogóle odpowiada? Co to spółka jakaś? Naprawdę w tym chorym kraju nawet pogotowia nie da się spokojnie wybudować, bo nikt się nie poczuwa w pełni do finansowania placówki, która ratuje życie? Ale na Rydzyka kasa z rządu zawsze jest? Chore to wszystko.
"to będzie pierwsza sytuacja w której jest zmuszony wziąć kredyt"
wstyd koalicjo platformy z krzystkiem, że do takiej sytuacji dopuściliście
może NITRAS Z poPO
dołoży ze swojej
pessssjuneczki od UE i Trzaskowskieego !
Niech Czarnecki z kilometrówek do Brukseli dorzuci :P
Wstyd że zarządca, czyli wojewoda, doprowadza do sytuacji że pogotowie musi wziąć kredyt. Jak w Szczecinie zbankrutuje jakaś miejska spółka to będzie widać rządów PiS?