Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Organizator escape roomu w Koszalinie, w którym zginęło pięć nastolatek, na wolności. Tak zdecydował sąd apelacyjny, który odrzucił wniosek koszalińskiej prokuratury o kolejne przedłużenie aresztu dla Miłosza S.
Mężczyzna spędził w areszcie prawie dwa lata. - To zdaniem sądu wystarczyło, by zabezpieczyć śledztwo - mówi Janusz Jaromin, rzecznik sądu apelacyjnego w Szczecinie. - Już we wrześniu, przesuwając na kolejne dwa miesiące, tymczasowe aresztowanie w tej sprawie, sąd apelacyjny wskazał, iż prokurator winien zakończyć postępowanie w tym okresie i sporządzić akt oskarżenia, ewentualnie podjąć inną merytoryczną decyzję kończącą.

Postanowienie sądu nie jest prawomocne, prokuratura może złożyć zażalenie. Miłosz S. jest podejrzany o umyślne spowodowanie niebezpieczeństwa wybuchu pożaru w escape roomie. Zarzuty usłyszały też babcia i matka organizatora oraz pracownik escape roomu.

Podejrzanym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Do tragicznego zdarzenia doszło 4 stycznia ubiegłego roku. Zginęło pięć nastolatek, które bawiły się na imprezie urodzinowej.
Mężczyzna spędził w areszcie prawie dwa lata. - To zdaniem sądu wystarczyło, by zabezpieczyć śledztwo - mówi Janusz Jaromin, rzecznik sądu apelacyjnego w Szczecinie.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty