Jest dobry rybak, jest piękna syrena i jest opowieść o wielkiej miłości. Od teraz Stepnica ma swoją legendę.
Jest dobry rybak, jest piękna syrena i jest opowieść o wielkiej miłości. Od teraz Stepnica ma swoją legendę.
Najpierw w centrum Stepnicy stanęła rzeźba Rybaka Szczepana, a teraz możemy poznać jego historię.
"Dawno, dawno temu, nad brzegiem Małego Morza, jak wówczas nazywano Zalew Szczeciński, niewielka chateńka stała. Mieszkał w niej rybak, który na imię miał Szczepan." - tak zaczyna się opowieść.
Dlaczego akurat Rybak Szczepan? - Szukając informacji o przeszłości Stepnicy natknęliśmy się już na taką wzmiankę, jakoby rybak o imieniu Szczepan był założycielem Stepnicy - mówi Mariola Kwiryng, sekretarz gminy Stepnica.
Wiele więcej w przekazach nie było, dlatego gmina powierzyła zadanie specjaliście od legend, który ma swoje sposoby na pozyskanie potrzebnych informacji. To Mirosław Wacewicz, znany jako Legendziarz.
- Żaden kronikarz tego nie spisał, a fale o brzeg bijące, szum wiatru, szelest liści, czyli to, co natura podpowiada, tylko trzeba umieć się wsłuchać - tłumaczy.
Legendę, także w językach angielskim i niemieckim, można przeczytać na stronie gminy - stepnica.pl.
Najpierw w centrum Stepnicy stanęła rzeźba Rybaka Szczepana, a teraz możemy poznać jego historię.
"Dawno, dawno temu, nad brzegiem Małego Morza, jak wówczas nazywano Zalew Szczeciński, niewielka chateńka stała. Mieszkał w niej rybak, który na imię miał Szczepan." - tak zaczyna się opowieść.
Dlaczego akurat Rybak Szczepan? - Szukając informacji o przeszłości Stepnicy natknęliśmy się już na taką wzmiankę, jakoby rybak o imieniu Szczepan był założycielem Stepnicy - mówi Mariola Kwiryng, sekretarz gminy Stepnica.
Wiele więcej w przekazach nie było, dlatego gmina powierzyła zadanie specjaliście od legend, który ma swoje sposoby na pozyskanie potrzebnych informacji. To Mirosław Wacewicz, znany jako Legendziarz.
- Żaden kronikarz tego nie spisał, a fale o brzeg bijące, szum wiatru, szelest liści, czyli to, co natura podpowiada, tylko trzeba umieć się wsłuchać - tłumaczy.
Legendę, także w językach angielskim i niemieckim, można przeczytać na stronie gminy - stepnica.pl.
Dodaj komentarz 2 komentarze
nie "Szczepan" tylko "STEPHEN". Niemiec
Stąd właśnie STEP(h)NICA ;))
Pisanie legend dla potrzeb chwilowych kończy się zwykle kompromitacją, w czasach PRL władze Kamienia Pomorskiego zamówiły legendę u znanego pisarza. Autor ów stworzył postać dzielnej dziewoji Steńki z Kamienia, która wypędzała wstrętnych już wtedy Niemców. Na 22 Lipca postawiono jej pomnik, który szybko zniknął w nieznanych okolicznościach, Dopiero Pani red A Głowacka-Mąkoszowa podstępnie za flaszkę alkoholu dowiedziała się, że pomnik z betonu obaliły żony rybaków, ponieważ Steńka wówczas w Gryfinie była najbardziej znaną kobietą lekkich obyczajów. Tak kończą propagandowe legendy.