Obywatel Ukrainy, który pijany samochodem marki Opel uciekał przed policją ulicami Koszalina, trafi do aresztu na trzy miesiące.
Kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogówki. Wcześniej inny policjant próbował wyciągnąć kluczyki ze stacyjki Opla, ale mężczyzna ruszył i przejechał autem po stopach funkcjonariusza. Pojazd uderzył jeszcze w zaparkowany samochód nauki jazdy. Kierowcy i kursantowi nic się nie stało. Potem padły policyjne strzały.
Obywatel Ukrainy miał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Decyzję w sprawie aresztu podjął koszaliński sąd, który przychylił się do wniosku prokuratury. Jak poinformowała komisarz Monika Kosiec, policja zebrała bogaty materiał dowodowy.
Obywatel Ukrainy miał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Decyzję w sprawie aresztu podjął koszaliński sąd, który przychylił się do wniosku prokuratury. Jak poinformowała komisarz Monika Kosiec, policja zebrała bogaty materiał dowodowy.