Przy Dziennym Oddziale Psychiatrycznym Ogólnym w Zdrojach powstanie ogród, który pielęgnować będą sami pacjenci.
Grunt jest przygotowany, mała architektura też, tylko zieleni brakuje. I tu właśnie mile widziana byłaby pomoc szczecinian.
O hortiterapii i o tym, jak rośliny wpływają na psychikę rozmawiali goście czwartkowej audycji "Radia Szczecin na Wieczór".
- Tworzymy ogród dla naszych pacjentów głównie z zaburzeniami psychicznymi. Wielu z nich przebywa w szpitalu miesiącami, w czasie pandemii nie mogą się spotkać nawet z rodziną - mówi dr Zofia Piotrowska, psychiatra, pomysłodawczyni akcji.
- Dla nich nawet obserwowany przez okna budynku ogród jest już terapeutyczny. Zachęca do wyjścia na zewnątrz, poprawia aktywność, daje nadzieję na przyszłość i wywołuje uśmiech - przekonuje dr Piotrowska.
- Okres pandemii spowodował, że zainteresowanie ogrodami i działkami wróciło. Chętniej zaczęliśmy spędzać czas wśród zieleni - dodaje dr inż. Krzysztof Wraga, właściciel ogrodniczo-szkółkarskiego.
- Ogrodnicy radzą sobie jak mogą, aby zachować ten reżim sanitarny. Wielu proponuje nawet dowóz tych roślin, wiele dowożonych jest nawet z dalszych odległości. Jakoś musimy sobie radzić. Czas jest trudny, ale dajemy sobie radę i myślę, że to ogrodnictwo się całkiem dobrze rozwija jak na razie - tłumaczy Wraga.
Rośliny można przywozić bezpośrednio do szpitala. Szczegółowe informacje, jak i gdzie je dostarczyć można znaleźć na facebookowym fanpage’u placówki.
Z ogrodu będą mogli korzystać nie tylko pacjenci ale także goście, lekarze, pielęgniarki i darczyńcy roślin.
O hortiterapii i o tym, jak rośliny wpływają na psychikę rozmawiali goście czwartkowej audycji "Radia Szczecin na Wieczór".
- Tworzymy ogród dla naszych pacjentów głównie z zaburzeniami psychicznymi. Wielu z nich przebywa w szpitalu miesiącami, w czasie pandemii nie mogą się spotkać nawet z rodziną - mówi dr Zofia Piotrowska, psychiatra, pomysłodawczyni akcji.
- Dla nich nawet obserwowany przez okna budynku ogród jest już terapeutyczny. Zachęca do wyjścia na zewnątrz, poprawia aktywność, daje nadzieję na przyszłość i wywołuje uśmiech - przekonuje dr Piotrowska.
- Okres pandemii spowodował, że zainteresowanie ogrodami i działkami wróciło. Chętniej zaczęliśmy spędzać czas wśród zieleni - dodaje dr inż. Krzysztof Wraga, właściciel ogrodniczo-szkółkarskiego.
- Ogrodnicy radzą sobie jak mogą, aby zachować ten reżim sanitarny. Wielu proponuje nawet dowóz tych roślin, wiele dowożonych jest nawet z dalszych odległości. Jakoś musimy sobie radzić. Czas jest trudny, ale dajemy sobie radę i myślę, że to ogrodnictwo się całkiem dobrze rozwija jak na razie - tłumaczy Wraga.
Rośliny można przywozić bezpośrednio do szpitala. Szczegółowe informacje, jak i gdzie je dostarczyć można znaleźć na facebookowym fanpage’u placówki.
Z ogrodu będą mogli korzystać nie tylko pacjenci ale także goście, lekarze, pielęgniarki i darczyńcy roślin.