Chce wrócić do czasów, gdy gazety regionalne były najlepszym źródłem informacji dla mieszkańców i patrzyły na ręce władzom samorządowym - mówiła, w "Rozmowach pod Krawatem", członek zarządu grupy Polska Press Dorota Kania.
- Ja uważam, że polską racją stanu jest właśnie informowanie rzetelne na temat regionu, patrzenie na ręce władzy. Władzy również samorządowej, a nie tylko milczenie i atakowanie rządu. Są gazety ogólnopolskie i niech się tym zajmują, natomiast gazety w regionie powinny zajmować się regionami. Tam zmieniam redaktorów naczelnych, gdzie uważam, ze trzeba szarpnąć cuglami i postawić te gazety na poziom, który można osiągnąć w danym regionie - tłumaczyła Kania.
Dotychczas rozwiązano umowy z pięcioma redaktorami naczelnymi - na 17 gazet w sumie. Redaktor naczelna grupy Polska Press podkreślała, że o ile przed jej przyjściem kilka osób zwolniło się samych - to teraz nie ma żadnych masowych odejść.
Dodaj komentarz 3 komentarze
taaaaa..... i wrócą czasy, gdy treści publikacji były wcześniej oceniane przez Towarzyszy z terenowych i wojewódzkich Komitetów Partii.
TEJ Partii
Tylko targowica będzie bronić dotychczasowej sytuacji, w której ponad 90% mediów w Polsce było w rękach zagranicznych, głównie niemieckich. W tym również Polska Press. A redaktorzy, którzy nie pisali zgodnie z interesami niemieckiego właściciela, czyli nie polskimi, byli przez Niemców zwalniani.
Towarzyszu Pawle! Wy, jak zwykle po ostatnim plenum, głosicie zgodnie z wytycznymi Komitetu Centralnego PiS wolę Przewodniej Siły Narodu, co zapewne zostanie docenione przez lokalną egzekutywę.
Jesteście, Pawle, dumnym członkiem Partii prężnie działającym na frocie walki ideologicznej.