Pracownicy szczecińskich wodociągów walczą z awarią na Pomorzanach. Usterkę wykryto w czwartek przed godziną 14. Pod torowiskiem tramwajowym pękł rurociąg. To poważny problem - relacjonują pracownicy ZWiK. Na szczęście mieszkańcy nie stracili dostępu do wody.
Nie wiadomo jednak jak długo potrwa naprawa drugiej, większej awarii.
O awariach popołudniu informował - naszego reportera - jeden z pracowników ZWiK-u. - Tutaj przy skrzyżowaniu z Orawską jest awaria magistrali żeliwnej. W tej chwili już ją odkryliśmy, ale musimy się dokopać, żeby znaleźć miejsce awarii. Kawałeczek dalej, przy szpitalu, jest awaria rurociągu, i tam pracuje druga ekipa. Przez tamtą awarię - na tym odcinku - nie ma wody, jest w tej chwili woda po prostu zamknięta.
Pracownicy ZWiK-u jeszcze wczoraj dokopali się do miejsca jednej z awarii wodociągów przy alei Powstańców Wielkopolskich.
- Nie wiem, co tu się stało. Żaden tramwaj nie jeździ tędy, jeżdżą autobusy zastępcze - relacjonowała jedna z mieszkanek.
Największe problemy dotyczą linii tramwajowych numer 11 oraz 12. Te nie dojadą do pętli Pomorzany. Tramwajowe "jedenastki" będą kończyły bieg na pętli Gumieńce. "Dwunastki" natomiast pojadą przez plac Szarych Szeregów i zawrócą do pętli Las Arkoński. Tak będzie do czasu usunięcia awarii.
To poważne zdarzenie - tak pracownicy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie opisywali awarię wodociągu, do jakiej doszło na alei Powstańców Wielkopolskich.
- Nie mieliśmy jednak sygnałów o tym, aby okoliczni mieszkańcy nie mieli wody. W związku z tym, jedyna uciążliwość, jaka jest w tej chwili, to kwestia zawężenia tej jezdni i tego, że nie jeżdżą tramwaje - mówił Piotr Landowski ze szczecińskich wodociągów.